Raków Częstochowa nie dostanie obiecanych pieniędzy na remont stadionu? Musi poczekać na rezultaty... konkursu
2023-08-22 15:20:03; Aktualizacja: 1 rok temuPremier Mateusz Morawiecki zapewnił po zdobyciu mistrzostwa Polski przez Raków Częstochowa, że dołoży z budżetu państwa około 40 milionów złotych na modernizację stadionu zespołu. Rzeczywiste spełnienie tej prośby nie okazało się jednak tak proste.
Wywalczenie historycznego tytułu przez „Medaliki” sprawiło, że wokół sukcesu polskiego zespołu pojawili się spragnieni atencji politycy. Wśród nich znalazł się sam premier Mateusz Morawiecki, który na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zapewnił o przekazaniu nawet 40 milionów złotych na modernizację obiektu w Częstochowie, by ten mógł gościć u siebie wszelkie spotkania europejskich pucharów od sezonu 2024/2025.
Wypowiedziane przez niego słowa wskazywały na to, że wszelkie kluczowe kwestie w tej sprawie zostały umówione i Raków otrzyma potrzebne mu fundusze do realizacji założonego planu.
- Postanowiliśmy już teraz na tym etapie zainwestować środki państwowe i wesprzeć ten sukces. Zresztą rozmowy rozpoczęliśmy kilka miesięcy temu, kiedy nie było jeszcze do końca wiadomo, czy Raków ten sukces odniesie - mówił premier.Popularne
Łukasz Witczyk z „WP SportoweFakty” zbadał sprawę tuż przed rozpoczęciem dwumeczu z Kopenhagą o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, jak ma się sytuacja przekazania wspomnianych środków.
Z częstochowskiego magistratu otrzymał jednak odpowiedź, że żadne zapowiedziane środki nie zostały przekazane, ale może się to stać dopiero po uzyskaniu przychylności Ministerstwa Sportu i Turystyki poprzez udział w konkursie „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”.
Oceny złożonych do niego wniosków mają zostać przedstawione na dzień przed wyborami parlamentarnymi - 14 października 2023 roku.
- Przede wszystkim miasto nie dysponuje na razie środkami obiecanymi przez premiera. Częstochowa liczy na te pieniądze, które zostały już obiecane przez Mateusza Morawieckiego w czasie majowej wizyty. Później okazało się jednak, że miasto - w porozumieniu z Rakowem - musi aplikować do programu, który ma charakter konkursowy - powiedział rzecznik Włodzimierz Tutaj.
- Trzeba zatem czekać na rozstrzygnięcie konkursu, mając nadzieję na uzyskanie przez Częstochowę - i Raków - dofinansowania w procentowym limicie określonym w programie - dodał.
Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to wniosek „Medalików” i miasta powinien zostać rozpatrzony pozytywnie, co uruchomi dalsze procedury dotyczące przebudowy obiektu, by dostosować go do panujących standardów w Europie.