Raków Częstochowa otrzymał „atrakcyjną” ofertę za Vladana Kovačevicia. „Bardzo duża kwota”

2024-05-29 09:18:41; Aktualizacja: 3 miesiące temu
Raków Częstochowa otrzymał „atrakcyjną” ofertę za Vladana Kovačevicia. „Bardzo duża kwota” Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Meczyki.pl [YouTube]

Vladan Kovačević od dłuższego czasu jest łączony z odejściem z Rakowa Częstochowa. Jak zdradził Michał Świerczewski w rozmowie z Meczyki.pl, pojawiła się duża oferta za 26-latka. „To spaliło transfer” - wyjaśnił właściciel klubu.

Urodzony w Bośni i Hercegowinie golkiper od 2021 roku występuje przy Limanowskiego. Przez ten czas odgrywał ważną rolę w zespole, notując w nim już ponad 110 występów. 

Dobra gra na polskim podwórku i debiut w europejskich rozgrywkach spowodował, że pojawiło się spore zainteresowanie jego usługami. 

Na przestrzeni ostatnich miesięcy łączono 26-latka z kilkoma klubami. Z pewnością największe wrażenie robią doniesienia o potencjalnych rozmowach z OGC Nice czy Benficą. Temat przeprowadzki do portugalskiego giganta był naprawdę poważny.

- Sprawa skomplikowała się z powodu agenta. Był problem z prowizją dla niego. Dowiedziałem się o tym później, choć mogłem się domyślić, o co chodziło... Rozegrałem ostatni mecz w sezonie i czekałem na transfer... Ale nigdzie nie poszedłem. Później nastąpił dla mnie trudny czas. Finalnie jednak mnie to wzmocniło, bo zobaczyłem, że mam jakość, by trafić do takiego klubu - zdradził po czasie sam bramkarz.

Kovačević dokończył zatem sezon w barwach „Medalików”. Na ten moment brakuje informacji o ewentualnych ofertach.

Właściciel Rakowa, Michał Świerczewski, wrócił do tematu niedoszłego transferu w rozmowie na kanale Meczyki.pl.

- W przypadku Kovačevicia nie przespaliśmy najlepszego momentu na sprzedaż. Temat jest złożony. Była bardzo atrakcyjna propozycja. To była bardzo duża kwota, która obecnie jest nie do uzyskania. Z informacji, które posiadamy, oczekiwania po stronie ówczesnego agenta zawodnika były absurdalne. To spaliło transfer - wyjaśnił działacz.

Można wywnioskować, że wspomniana „bardzo duża kwota” napłynęła właśnie z Benfiki.