Raków Częstochowa poleciał negocjować hitowy transfer. Dlatego się nie udało

2025-02-03 19:42:05; Aktualizacja: 2 godziny temu
Raków Częstochowa poleciał negocjować hitowy transfer. Dlatego się nie udało Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Goal.pl

Raków Częstochowa nadal pracuje nad wzmocnieniami kadry. Wiadomo już, że pewnych celów transferowych nie zrealizuje. Do zespołu Marka Papszuna nie dołączy Mislav Oršić, którego żądania finansowe przerosły jasnogórski klub. Więcej o rozmowach z Chorwatem opowiedział Piotr Obidziński na kanale Goal.pl.

Na początku stycznia gruchnęła wiadomość o możliwym transferze Mislava Oršicia do Ekstraklasy. Zainteresowanie takim ruchem wykazywały Raków Częstochowa i Cracovia. Od początku wydawało się, że to mistrz Polski z 2023 roku ma większe szanse na sprowadzenie brązowego medalisty Mistrzostw Świata.

Nadzieje o hitowym ruchu umarły po zaledwie kilkunastu dniach. Doświadczony Chorwat miał nadzieję, że uda mu się wrócić do Dinama Zagrzeb, ale ostatecznie los nakreślił przed nim zupełnie inny scenariusz - w ramach wolnego transferu dołączył do Pafos FC. 

Temat 32-latka na polskich boiskach nie został jeszcze zapomniany. O kulisy całej sprawy zapytano na kanale Goal.pl prezesa częstochowskiej ekipy Piotra Obidzińskiego. 

- Toczyliśmy rozmowy. Zdecydowały względy stricte finansowe po stronie zawodnika. Nie byliśmy w stanie zaproponować aż tak wielkiego kontraktu, jak dostał na Cyprze. Przewodniczący Wojciech Cygan osobiście wybrał się do Chorwacji na rozmowy - ujawnił działacz „Medalików”. 

Raków sfinalizował już pierwsze ruchy w zimowym oknie. Po wymagających negocjacjach sprowadził z Radomiaka Radom Leonardo Rochę, a następnie prosto z Afryki Ibrahima Secka.