Raków Częstochowa postawi na rewelację sezonu?! Trzeba zapłacić tylko około 500 tysięcy euro

2024-12-31 16:31:36; Aktualizacja: 1 dzień temu
Raków Częstochowa postawi na rewelację sezonu?! Trzeba zapłacić tylko około 500 tysięcy euro Fot. Grzegorz Misiak/PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Goal.pl

Leandro Rocha z Radomiaka Radom lub Imad Rondić z Widzewa Łódź mogą zapomnieć o transferze do Rakowa Częstochowa? Klub wydaje się skłaniać do wdrożenia bardziej ekonomicznego rozwiązania w osobie Nardina Mulahusejnovicia z HŠK Zrinjski Mostar - poinformował Piotr Koźmiński z Goal.pl.

Zespół „Medalików” nie ustaje w staraniach o zakontraktowanie solidnej klasy napastnika. Niedawne doniesienia wskazywały na to, że przedstawiciele drużyny prowadzonej przez Marka Papszuna postawią na zawodnika sprawdzonego na poziomie Ekstraklasy w osobie Leandro Rochy z Radomiaka Radom czy Imada Rondicia z Widzewa Łódź.

Obaj ligowi konkurencji Rakowa Częstochowa wyceniają stosunkowo wysoko swoje gwiazdy na kwotę wynoszącą lub znacząco przekraczającą milion euro. Dlatego w klubie coraz większą przychylność zyskuje bardziej ekonomiczne rozwiązanie związane z przeprowadzenie zagranicznej operacji z udziałem Nardina Mulahusejnovicia z HŠK Zrinjski Mostar.

26-latek pojawił się już jakiś czas temu w charakterze kandydata do gry w polskim zespole ze strony bośniackich mediów. Większość naszych dziennikarzy oraz ekspertów podeszła z dystansem do przekazanych wieści, ale teraz uległo to zmianie po zbadaniu sprawy przez Piotra Koźmińskiego z Goal.pl.

Uważa on, że autor trzynastu trafień i asysty w 23 meczach został dokładnie prześwietlony przez wysłanników „Medalików” i zaczyna powoli wyrastać na faworyta do obsadzenia pozycji poszukiwanej w Rakowie Częstochowa.

Wpływ na to ma nie tylko forma zawodnika, ale też jego cena. Spekuluje się, że jest do wyciągnięcia z dotychczasowej drużyny za kwotę oscylującą w granicach 500 tysięcy euro, czyli jest zdecydowanie tańszy od graczy sprawdzonych w Ekstraklasie.

Mulahusejnović próbował już kilka razy swoich sił zagranicą w NK Maribor, FC Koper, NS Mura i Dinamie Machaczkała. Najlepiej wiodło mu się w tej drugiej drużynie, a szczególnie w sezonie 2020/2021, zakończonym wywalczeniem utrzymania, do czego walnie przyczynił się Bośniak za sprawą zanotowanych 15 trafień w 37 meczach o punkty.