„Medaliki” debiutują w eliminacjach do najbardziej prestiżowego turnieju organizowanego przez UEFA. Polaków przywitała Flora Tallinn, ale to podopieczni Dawida Szwargi byli niegościnni.
W pierwszy meczu najlepsza ekipa Ekstraklasy wygrała 1:0, a w ostatecznym rozrachunku udało się jej osiągnąć rezultat 4:0.
Mimo tak okazałego wyniku w rewanżu trener podkreślał, że jego zawodnicy nadal mają do wykonania pracę dotyczącą skuteczności pod bramką rywali. Jednocześnie oświadczył on, że Raków jest w stanie rywalizować z każdym.
Przed częstochowianami niełatwe zadanie. Od początku było wiadomo, że w drugiej rundzie zmierzą się oni z Karabachem Agdam lub Lincoln Red Imps.
Mistrz Gibraltaru nie dał rady Kazachom, dlatego to właśnie wyżej notowana drużyna po zwycięstwie w dwumeczu 6:1 będzie przeciwnikiem Bena Ledermana i spółki.
W Karabachu występował niegdyś Jakub Rzeźniczak. Dziś jego gwiazdami są Yassine Benzia czy Marko Vešović.
Pierwsze starcie już za tydzień.
***
Dawid Szwarga: Raków Częstochowa jest w stanie rywalizować z każdym