Raków Częstochowa vs Górnik Zabrze. Trwa rywalizacja o ofensywnego pomocnika

Mateusz Kowalczyk ma za sobą udany sezon w I lidze okraszony sześcioma trafieniami i czterema asystami w 26 występach w koszulce ŁKS-u Łódź, z którym awansował do Ekstraklasy.

Już po zakończeniu rozgrywek pojawiła się informacja o zainteresowaniu 19-latkiem ze strony Legii Warszawa, ale wbrew niektórym doniesieniom ta prawdopodobnie nie złożyła za niego propozycji.

Bardziej zaawansowany ma być temat potencjalnych przenosin młodego zawodnika do Górnika Zabrze, z którym łączył go już Mateusz Rokuszewski. Zdaniem Łukasza Olkowicza klub z województwa śląskiego faktycznie go chce, chociaż problemem są na razie finanse.

ŁKS oczekuje za swojego gracza milion euro. Dla zabrzan to za dużo. Być może przy dodatkowej pomocy sponsorów udałoby się im zrealizować transfer za około 600 tysięcy euro, ale nie wiadomo, co na to łodzianie.

Tymczasem w kierunku piłkarza spogląda również Raków Częstochowa. Mistrz Polski ma brać udział w rywalizacji o jego podpis.

Górnik ma nadzieję, że mimo wszystko uda się dojść do porozumienia z ŁKS-em i z samym Kowalczykiem, którego chce przekonać do tego, iż miałby w nim większe szanse na regularne występy niż w Częstochowie.