Raków Częstochowa walczy o hitowy transfer z rosyjskim klubem

Uraz Fabiana Piaseckiego sprawił, że „Medaliki” postanowiły złożyć ofertę za rezerwowego atakującego „Żółtych kanarków”. Od początku wiadomo było jednak, że negocjacje nie będą łatwe.

Najpierw zawodnik zażyczył sobie pensji na poziomie 2,5 miliona euro rocznie, a potem obniżył oczekiwania do dwóch milionów. Nie da się ukryć, że dla przedstawiciela Ekstraklasy to nadal za wysoka kwota. Są mimo wszystko nadzieje.

FK Chimki także przedstawiło formalną propozycję. To milion euro z tytułu transferu, pół miliona za podpis i wynagrodzenie w wysokości miliona.

Jak donosi Haberglobal.com, rozmowy z rosyjskim klubem wciąż trwają. Raków Częstochowa także nie wycofał się z walki.

Okno transferowe w Polsce oraz Rosji dobiega końca już w środę. Jeśli zatem piłkarz chce opuścić Turcję, musi pójść na dalsze ustępstwa. Jednocześnie Marek Papszun, trener lidera polskiej ligi, liczy, że w końcu uda się z nim wypracować porozumienie.

Serdar Dursun w Süper Lig uzbierał łącznie 43 występy, okraszone 16 trafieniami. Grał też w 2. Bundeslidze, zapisując na swoim koncie 67 goli w 159 spotkaniach.