Częstochowianie rozpoczęli strzelanie już w pierwszej minucie spotkania w Radomiu. Goście zdobyli bramkę w swojej premierowej akcji.
Po przedostaniu się w okolice pola karnego Radomiaka jeden z piłkarzy Rakowa wrzucił piłkę w szesnastkę. Początkowo została ona wybita, ale trafiła pod nogi Giánnisa Papanikoláou, który nie zastanawiał się długo i oddał strzał bez przyjęcia, pokonując Filipa Majchrowicza.
Dla 23-letniego Papanikoláou to pierwsza bramka w tym sezonie Ekstraklasy. We wcześniejszych 14 występach zanotował on dwie asysty.
Jeśli Raków dzisiaj zwycięży, będzie miał na koncie 41 punktów w ligowej tabeli. Do końca meczu pozostało jednak sporo minut.
DWANAŚCIE SEKUND GRY I GOL🤯🤯@Rakow1921 w fantastyczny sposób rozpoczął mecz z @1910radomiak🙆♂️
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 12, 2022
📺#RADRCZ trwa w CANAL+ SPORT pic.twitter.com/ol2IBt0ETV