Raków Częstochowa z gratulacjami od... Nielsa Frederiksena. „Byli dziś lepszym zespołem”
2025-02-14 23:46:35; Aktualizacja: 9 godzin temu![Raków Częstochowa z gratulacjami od... Nielsa Frederiksena. „Byli dziś lepszym zespołem”](img/photos/103708/1500xauto/niels-frederiksen-marek-papszun.jpg)
Trener Niels Frederiksen nie zamierzał nikomu mydlić oczu na pomeczowej konferencji prasowej i otwarcie przyznał, że prowadzony przez niego Lech Poznań zasłużenie przegrał z Rakowem Częstochowa (0:1).
Zespół „Kolejorza” rozpoczął zmagania w 2025 roku od odniesienia przekonującego zwycięstwa nad Widzewem Łódź (4:1). Potem przyszła zaskakująca porażka na wyjeździe z Lechią Gdańsk (0:1) i teraz drugie potknięcie z rzędu w starciu z „Medalikami”.
W ten sposób Lech Poznań stracił bardzo szybko komfortową sytuacją na czele tabeli Ekstraklasy, ponieważ już tylko punkt straty ma do nich ich piątkowy przeciwnik i lada chwila dorównać mu może obrońca tytułu mistrzowskiego - Jagiellonia Białystok.
Trener Niels Frederiksen zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że prowadzona przez niego drużyna znalazła się w trudnym położeniu. Niemniej jednak po końcowym gwizdku docenił postawę Rakowa Częstochowa.Popularne
- Gratuluję wygranej Rakowowi. Muszę też szczerze przyznać, że byli dziś lepszym zespołem od nas. Byli bardziej agresywni bez piłki, utrudniali nam grę i dobrze odbierali futbolówkę. W ostatnich 20 minutach chcieliśmy coś wykreować, ale nie byliśmy w stanie. Raków zasłużył w pełni na to zwycięstwo - stwierdził opiekun ekipy z województwa wielkopolskiego.
- Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego przegrywając 0:1 nie umiemy odwrócić losów spotkania. Na pewno każdy z przegranych w ten sposób przez nas meczów był inny. Dziś nie stworzyliśmy zbyt wielu okazji i to był nasz największy problem. Musimy nauczyć się odbijać po straconym golu. Każdy klasowy zespół powinien to potrafić, dlatego musimy nad tym popracować - dodał.
- W Polsce popularnym jest mówienie o kryzysie. Na pewno przegraliśmy dwa mecze. Tydzień temu od piętnastej minuty graliśmy w dziesiątkę co miało duże znaczenie, a teraz zagraliśmy za to z bardzo dobrym rywalem. Na pewno nie punktujemy dobrze, ale pamiętajmy, że niedawno graliśmy z Widzewem i jeszcze wtedy wszystko funkcjonowało na wysokim poziomie. Musimy wrócić do takiej gry - powiedział.