Raków Częstochowa zdecydował w sprawie Jonatana Brauta Brunesa [POTWIERDZONE]

2025-08-20 14:25:40; Aktualizacja: 3 godziny temu
Raków Częstochowa zdecydował w sprawie Jonatana Brauta Brunesa [POTWIERDZONE] Fot. PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Raków Częstochowa

Raków Częstochowa zmierzy się na ostatnim etapie eliminacji Ligi Konferencji z Ardą Kyrdżali. W kadrze na dwumecz został uwzględniony Jonatan Braut Brunes. Marek Papszun wyjaśnił, że Norweg dostanie następną szansę. „Sytuacja na tę chwilę jest wyjaśniona” - zapewnił trener.

W Rakowie doszło do sporego zamieszania. Jonatan Braut Brunes unikał grania, powołując się na rzekome problemy zdrowotne, chcąc w ten sposób wymusić transfer. Napastnik został na pewien moment odsunięty od pierwszej kadry i rozpoczął treningi z rezerwami.

Wydawało się, że 25-latek spalił za sobą most w Częstochowie. Dość niespodziewanie jednak jego nazwisko znalazło się na liście powołanych na konfrontację z Ardą Kyrdżali w ramach ostatniej fazy eliminacji Ligi Konferencji.

Wychodzi na to, że pod Jasną Górą doszło do poważnych, konkretnych rozmów. Norweg wrócił do składu na pewnych warunkach. 

- Sytuacja na tę chwilę jest wyjaśniona. Jest w kadrze meczowej, jest traktowany jak każdy inny gracz. Jest w rywalizacji. Oczywiście, to, co się stało, to się nie odstanie. Czekamy na reakcję zawodnika. Ja i zespół wyjaśniliśmy to sobie wewnątrz drużyny, nie tylko na linii zawodnik-klub. To jest też nasza relacja - moja i zespołu. Mieliśmy wspólne stanowisko. Na pewnych warunkach Jonatan wrócił do drużyny. Chciałbym, żeby tak do tego podeszli także kibice. Na dzisiaj jest to sytuacja wyczyszczona - wyjaśnił na środowej konferencji Marek Papszun. 

- Z naszej strony naprawdę dobra wola - Jonatana myślę, że też. Powiedziałem w szatni chłopakom, że teraz ważniejsze są słowa od czynów - dodał.

Brunes dostał więc od Rakowa następną szansę. Temat rozstania znacznie się oddalił. Oczywiście, trudno przewidzieć, czy ten spokój przetrwa cały sezon.