Raków Częstochowa ze „wzmocnieniem” na rundę wiosenną?! Powrót coraz bliżej

2024-12-22 11:25:25; Aktualizacja: 5 godzin temu
Raków Częstochowa ze „wzmocnieniem” na rundę wiosenną?! Powrót coraz bliżej Fot. Jakub Ziemianin | Raków Częstochowa
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Transfery.info

Raków Częstochowa w ostatnich miesiącach musiał radzić sobie bez kontuzjowanego Srđana Plavšicia. Serb wraca do zdrowia i najprawdopodobniej już w rundzie wiosennej powinnyśmy zobaczyć go na boiskach Ekstraklasy.

28-latek zawitał na Limanowskiego latem ubiegłego roku. Sprowadzony w ramach operacji definitywnej z czeskiej Sparty Praga zawodnik na przestrzeni pierwszych miesięcy dość nieoczekiwanie objawił się jako najlepszy z transferów częstochowskiego klubu podczas minionego okienka, a razem z nim szeregi zespołu Dawida Szwargi zasilili John Yeboah, Ante Crnac, Sonny Kittel czy Łukasz Zwoliński.

Transfer wahadłowego za kwotę 400 tysięcy euro pod Jasną Górą uznano za znakomity biznes. Na jesień Plavšić rozegrał w sumie 24 spotkania, zdobył bramkę i dołożył dwie asysty.

Naturalnie spore nadzieje wiązano z jego dyspozycją po zimowej przerwie, jednak szybko okazało się, że filigranowy zawodnik nie będzie mógł pomóc drużynie w kolejnych miesiącach. W trakcie jednego z treningów nabawił się on poważnej kontuzji.

„Środowy trening z urazem zakończył Srdjan Plavšić. Niestety, rezonans potwierdził u naszego zawodnika zerwanie więzadła pobocznego przyśrodkowego w kolanie (MCL). Serbski zawodnik rozpoczął już proces rehabilitacji w klubie, która potrwa około trzech miesięcy” - czytaliśmy w komunikacie opublikowany przez Raków.

Zgodnie z przewidywaniami Plavšić wrócił do zdrowia w okolicach maja, wznawiając indywidualne zajęcia na murawie, lecz złośliwość losu sprawiła, że krótko po tym nabawił się następnego, tym razem poważniejszego urazu ścięgna Achillesa, w związku z czym wypadł z gry do końca tego roku. 

Miesiąc temu Serb podzielił się wreszcie pozytywną informacją.

„Cześć »Medaliki«. Chciałbym zwrócić się do Was i powiedzieć, że trenuję ciężko każdego dnia i wkrótce wracam na boisko. Dziękuję za wsparcie i do zobaczenia wkrótce w Częstochowie” - przekazał.

Wiele wskazuje zatem na to, że Plavšić rozpocznie styczniowe przygotowania do nowej rundy razem z zespołem.

Powrót 29-latka, który znakomicie spisywał się w szeregach jednokrotnego mistrza Polski za kadencji Dawida Szwargi, może być sporym „wzmocnieniem” w walczącej o tytuł drużynie Marka Papszuna.