Rangnick ocenia transfery Lipska i dodaje: Oni mogą odejść!
2017-12-20 09:59:20; Aktualizacja: 6 lat temuRalf Rangnick, dyrektor sportowy i ojciec sukcesu RB Lipsk, udzielił „Bildowi” interesującego wywiadu.
Niemal od początku istnienia klubu spod znaku Red Bulla kierunek jego rozwoju i priorytety zarówno biznesowe jak i sportowe wyznaczał w nim Ralf Rangnick. Kiedy w 2015 roku brakowało odpowiednich kandydatów na stanowisko trenera, sam Rangnick podjął się tego zadania i wywalczył wówczas z RB awans do Bundesligi. Jego rola na Red Bull Arena jest nie do przecenienia - pełni nie tylko kluczową rolę w klubie z Saksonii, ale też szanowanego autorytetu w niemieckim światku piłkarskim.
Opublikowana we wtorek wieczorem rozmowa to dopiero pierwsza część dużego wywiadu z kreatorem sukcesu RB Lipsk. Na początku zapytany został o słabsze wyniki „Czerwonych Byków” w ostatnich tygodniach. RasenBallsport zaliczyło na koniec rundy jesiennej serię pięciu spotkań bez zwycięstwa, co w konsekwencji przyniosło spadek na piąte miejsce w ligowej tabeli i być może kosztowało awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
- W ciągu dwóch tygodni przygotowań będziemy musieli zrobić wszystko, żeby odnaleźć formę, która pozwoli na dobre występy przez resztę roku. Jestem przekonany, że uda nam się to zrobić. Traciliśmy w ostatnim czasie zbyt dużo goli, bez względu na klasę przeciwnika. Miało to związek z czujnością, koncentracją, mentalnością, a więc jednocześnie też z indywidualną jakością. Po drugie - w zeszłym sezonie byliśmy beniaminkiem, więc każdy myślał: 'Z Lipskiem trzeba wygrać'. Wszyscy podchodzili do spotkań z nami w dosyć otwarty sposób. Teraz jest inaczej. Musimy tworzyć sobie znacznie więcej sytuacji, grać konsekwentniej i lepiej bronić.
Rangnick odniósł się ponadto do już przeprowadzonych, ale również planowanych transferów. Zdradził, którym piłkarzom klub dał zielone światło na szukanie nowego pracodawcy.
- Rozmawialiśmy z Dominikiem Kaiserem, Benno Schmitzem i Federico Palaciosem. Powiedziałem im, że nie będziemy robić problemów, gdyby chcieli poszukać nowego klubu. W zimowym okienku nie planujemy żadnych znaczących wzmocnień. Z wypożyczenia wróci Marvin Compper i nawet, jeśli oprócz niego jeszcze ktoś nowy się pojawi, to na pewno nie będzie to transfer z myślą o wyjściowej jedenastce.
- Nasze letnie transfery wciąż jeszcze mają rezerwy. Kevin Kampl grał nieźle długimi okresami, Bruma dobrze się prezentował pod koniec rundy, a Konaté prawie zawsze. Jean-Kévin Augustin z kolei zdążył pokazać jak ogromny ma talent. To piłkarz o niewyobrażalnym potencjale, chociaż zdecydowanie za rzadko pokazuje to na boisku. Od niego, w rundzie rewanżowej oczekuję zdecydowanie więcej. Już mu to osobiście jasno powiedziałem.
Dwóch zawodników klubu z wschodnich Niemiec zasłużyło w ciągu minionego roku na szczególne uznanie dyrektora sportowego RB Lipsk.
- Największym zaskoczeniem jeśli chodzi o naszą kadrę w tym roku byłą dla mnie postawa i rozwój Marcela Sabitzera oraz Dayota Upamecano. Przede wszystkim podoba mi się ich mentalność. Nieważne, czy na zewnątrz jest minus 20 stopni, czy plus 40, ta dwójka zawsze gwarantuje równy, wysoki poziom występów. Pod tym względem wszyscy powinni brać z nich przykład.