Rapinoe apeluje do gwiazd. „Nikt nie wykreśli Messiego czy Ronaldo z historii, jeśli zaczną mówić”

2019-12-05 12:37:46; Aktualizacja: 4 lata temu
Rapinoe apeluje do gwiazd. „Nikt nie wykreśli Messiego czy Ronaldo z historii, jeśli zaczną mówić”
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: France Football

Megan Rapinoe zaapelowała do największych gwiazd męskiej piłki, by te pomogły jej walczyć z nierównościami w społeczeństwie.

Amerykanka otrzymała tegoroczną Złotą Piłkę. Do sukcesu najbardziej przyczyniła się jej rola w drużynie reprezentacji Stanów Zjednoczonych na kobiecym mundialu. Zawodniczki USWNT sięgnęły po końcowy triumf, robiąc po drodze sporo szumu, nie tylko na boisku. Między innymi Rapinoe czy też Alex Morgan wykorzystały zainteresowanie kobiecą drużyną narodową, by walczyć o równość społeczną czy też lepsze warunki dla dziewczyn, chcących grać w piłkę.

- Czasem chcę krzyczeć: „Cristiano, Lionel, Zlatan, pomóżcie mi!” - powiedziała Rapinoe w wywiadzie dla „France Football”, udzielonego przy okazji odebrania nagrody w plebiscycie tej redakcji.

- Mimo, że są takimi gwiazdami, nie angażują się w ważne kwestie, choć nawet w męskiej piłce jest wiele problemów. Może boją się stracić pozycji? Pewnie wierzą, że tak by się stało, ale to nieprawda. Kto niby mógłby wyprzeć Messiego czy Ronaldo z kart historii piłki nożnej za mocniejszą deklarację przeciwko rasizmowi czy seksizmowi?

Wybór Rapinoe w plebiscycie wywołał wiele dyskusji wśród kibiców. Wielu z nich zarzuca skrzydłowej, iż ta więcej niż na boisku, daje o sobie znać poza nim. I choć 34-letniej Amerykance trudno odmówić umiejętności, ta przyznaje, że nie tylko one liczą się przy przyznawaniu Złotej Piłki.

- Złota Piłka to nagroda za obie dziedziny. Z jednej strony, jestem po prostu dobrą piłkarką. Z drugiej, moje działania poza boiskiem dają mi wsparcie, ponieważ ludzie rozumieją, że staram się znaleźć rozwiązanie problemów naszego społeczeństwa. Moim celem jest zmotywowanie innych, by mówić głośniej o pewnych kwestiach.

- Mam dużo szczęścia, że mam trochę talentu, by motywować do tej walki. Nie boję się niczego, zatem mówię to, co chcę powiedzieć. Podróżowanie po całym świecie na różne konferencje i spotkania wykańcza mnie, ale ktoś musi być w pierwszej linii, aby zmieniać świat.