W związku z kontuzją Thibauta Courtois „Los Blancos” ściągnęli golkipera Chelsea. Operacja odbyła się na mocy wypożyczenia bez opcji kupna.
Hiszpan w pierwszych wypowiedziach dawał znać, że to szansa, której nie mógł przegapić. Z tego powodu między innymi Bayern Monachium musiał obejść się smakiem.
Bramkarz ma już za sobą pierwsze treningi z resztą zespołu i wydawało się, że w drugiej kolejce LaLigi ujrzymy między słupkami właśnie jego. Carlo Ancelotti zdecydował inaczej.
Andrij Łunin przeciwko Athletic Club wykazał się pewnością siebie. Postawę Ukraińca chce docenić trener, dlatego utrzyma on miejsce w składzie.
– Kepa dobrze aklimatyzuje się w pierwszym tygodniu pracy, pokazał to, co już wiemy, ale przeciwko Almeríi kontynuujemy z Łuninem, który dobrze spisał się w Bilbao – wyznał.
Co potem?
– Potem, w następnych meczach, zobaczymy – stwierdził w sposób enigmatyczny Włoch.
Zawody zaplanowano na godzinę 19:30.
Następnymi przeciwnikami Realu Madryt będą Celta Vigo oraz Getafe. Należy założyć, że w tych spotkaniach ujrzymy już reprezentanta „La Furia Roja”.