„Real Madryt debatował na temat transferu napastnika przez tydzień”

2023-10-13 13:05:49; Aktualizacja: 1 rok temu
„Real Madryt debatował na temat transferu napastnika przez tydzień” Fot. Christophe Saidi / Sipa / PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Marca

Real Madryt po stracie Karima Benzemy prowadził wewnętrzne rozmowy dotyczące transferu następcy francuskiego napastnika przez zaledwie tydzień - informuje „Marca”.

Nim 35-latek oznajmił władzom „Los Blancos”, a następnie klubowym kolegom i trenerom, że zdecydował się przyjąć ofertę z Arabii Saudyjskiej, hiszpańskie media rozlegle donosiły o potencjalnych opcjach zastąpienia podstawowego zawodnika. Także po odejściu byłego reprezentanta Francji pojawiały się spekulacje.

Jak donosi „Marca”, w rzeczywistości Real Madryt uporał się z tym tematem zaledwie w tydzień.

Chociaż Carlo Ancelotti liczył, że klub sprowadzi mu Harry’ego Kane’a i sądził, że ten typ napastnika jest mu niezbędny, aby zespół zbytnio nie odczuł starty Karima Benzemy, obecnie może on przyznać rację sternikom.

Madrycki dziennik pisze, że po wewnętrznych debatach „Królewscy” zdecydowali, że w kadrze jest wystarczająco jakości, aby poradzić sobie bez klasowego atakującego przez sezon.

Zważywszy na to, co Włoch usłyszał od władz, postanowił zmienić formację i ustawić drużynę pod Jude’a Bellinghama. Był to znakomity krok.

Anglik w tej chwili jest liderem klasyfikacji strzelców LaLigi, a młodziutkiego pomocnika w zdobywaniu bramek wspiera Joselu, który miał być co najwyżej uzupełnieniem kadry i zawodnikiem, który będzie wchodzić na boisku w momencie, gdy podstawowa jedenastka napotka problemy.

Jak już wyznał działacz „Królewskich”, sprawą angażu środkowego napastnika Florentino Pérez i jego współpracownicy zajmą się oni w 2024 roku. Wtedy lider tabeli hiszpańskiej ekstraklasy otrzyma stosowne środki finansowe na ten ruch, a jego celami będą Kylian Mbappé oraz Erling Braut Haaland, przy czym przybyć może tylko jeden.

Madrytczycy strzelili w bieżących rozgrywkach 23 gole. Sam Bellingham do siatki trafił już dziesięć razy i na obecnym etapie zmagań trudno nie przyznać sternikom racji, że decyzja o zaczekaniu z angażem dziewiątki była słuszna.

Czas pokaże, jak będzie to wyglądać na koniec kampanii 2023/2024, w którym Real chce wrócić do wygrania LaLigi i Ligi Mistrzów.