Real Madryt: Dwóch piłkarzy pożegna się wkrótce z klubem

Sezon 2022/2023 będzie ostatnim dla Marco Asensio i Mariano Díaza w barwach Realu Madryt – zapowiedział „AS”.

14-krotny zdobywca Pucharu Europy chce jak najszybciej dojść do ładu i składu przy planowaniu kadry na dalszą przyszłość. Sytuacja kontraktowa przedstawia się w ten sposób, że u siedmiu piłkarzy pierwszego zespołu obowiązuje współpraca do końca bieżącej kampanii.

Karim Benzema, Toni Kroos, Dani Ceballos, Luka Modrić i Nacho Fernández to zawodnicy, wokół których przyszłość nadal będzie rozważana.

Z kolei niemal na sto procent pewne jest, że końcowe miesiące do zakończenia przygody na Santiago Bernabéu odliczają Marco Asensio i Mariano Díaz.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Next

Ten pierwszy przebywa w stolicy Hiszpanii od lata 2015 roku. W dużym stopniu przysłużył się do sukcesów, dokładając od siebie łącznie 50 trafień i 24 asysty.

W ostatnim czasie Carlo Ancelotti nie polega na nim tak mocno, jak na innych zawodnikach. W poprzedniej kampanii 26-latek częściej był wystawiany do gry w LaLidze, a w ważniejszych meczach rangi Ligi Mistrzów zwykle wchodził z ławki.

Obecnie Asensio nie może liczyć na podobną liczbę minut. Zanotował ich zaledwie 47 na przestrzeni czterech spotkań, lecz udało mu się strzelić gola w starciu z RB Lipsk.

Mariano Díaz okazał się z kolei mało użytecznym piłkarzem na dłuższą metę. Do Realu wrócił po rocznym rozbracie z Olympique'u Lyon. Hiszpanie zapłacili za transfer 21,5 miliona euro, lecz potem środkowy napastnik odwdzięczył się tylko siedmioma bramkami.