Real Madryt: Eden Hazard z premierową bramką. „Próbowałem zrobić coś naprawdę wyjątkowego”
2019-10-06 09:52:06; Aktualizacja: 5 lat temuReal Madryt pokonał wczoraj Granadę 4:2. W tym meczu na listę strzelców wpisał się Eden Hazard, dla którego było to dopiero pierwsze oficjalne trafienie po transferze z Chelsea. Belg w pomeczowym wywiadzie przyznał, że dzięki temu nabierze dodatkowej pewności siebie.
„Królewscy” objęli prowadzenie już w drugiej minucie, kiedy to doskonałe podanie Garetha Bale’a wykorzystał Karim Benzema. Na kolejną bramkę kibice zgromadzeni na Estadio Santiago Bernabéu musieli poczekać do doliczonego czasu gry do pierwszej połowy. Wówczas ogromną przytomnością umysłu wykazał się Federico Valverde, który choć początkowo źle zagrał futbolówkę, naprawił swój błąd i podał piłkę do Edena Hazarda. Belg uciekł trzem rywalom i fantastyczną podcinką pokonał bramkarza drużyny przeciwnej.
Dla 28-latka było to premierowe trafienie w barwach Realu Madryt, do którego przeniósł się latem za 100 milionów euro (plus bonusy w wysokości 20-47 milionów). Co prawda atakujący madryckiej ekipy wpisał się już na listę strzelców w potyczce z Salzburgiem, lecz był to wtedy mecz towarzyski.
Mając zatem na uwadze jego klasę i kwotę, którą za niego zapłacono, presja na nim ciążąca była przeogromna. Dodatkowo przez cały czas wytykano mu nadwagę, z którą przybył na okres przygotowawczy do sezonu. Teraz ma jednak za sobą bramkę i całkiem przyzwoity występ przeciwko Granadzie, co tylko może mu pomóc w kontekście dalszych spotkań. Dodajmy, że Hazard zanotował również asystę przy bramce Luki Modricia. Popularne
– Zwycięstwo zawsze jest kluczowe, ale to trafienie także było dla mnie ważne, bo doszły mnie słuchy, że ludzie już zaczęli gadać. Z uwagi na rosnącą pewność siebie po zdobyciu bramki, to było dla mnie czymś dobrym – zaznaczył.
– Próbowałem zrobić coś naprawdę wyjątkowego, bo pierwszy gol musi taki być. Spróbowałem przelobować bramkarza i to mi się udało. Pozostaje mi się tylko cieszyć, gdyż pierwszy gol w nowym zespole do łatwych nigdy nie należy. Potem jednak twoja pewność siebie wzrasta i w związku z tym mam nadzieję, że strzelę jeszcze mnóstwo goli dla tego wielkiego klubu – uzupełnił.
– Mamy za sobą dobry mecz, pozostajemy na szczycie tabeli i taki właśnie jest nasz cel – zakończył.
Do premierowej bramki Belga odniósł się również Zinédine Zidane.
– Wszyscy jesteśmy z niego zadowoleni. Potrzebujemy go w takiej formie, strzelającego gole. Liczę, że to był tylko początek, jeśli chodzi o strzelanie w jego wykonaniu – stwierdził Francuz na pomeczowej konferencji prasowej.
W następnym meczu Real Madryt zagra na wyjeździe z Mallorcą. Do starcia dojdzie 19 października o godzinie 21:00.