Francuz podtrzymał formę z zeszłego sezonu, dzięki czemu utrzymał miejsce w podstawowym składzie. Didier Deschamps także na niego stawiał.
Selekcjoner zaprosił piłkarza na zgrupowanie „Trójkolorowych”, podczas którego trwały przygotowania do meczów z Gibraltarem oraz Grecją.
W trakcie jednego z treningów Ousmane Dembélé wpadł na Eduardo Camavingę. Było to na tyle niefortunne zderzenie, że zawodnik Realu Madryt doznał kontuzji.
Sztab medyczny reprezentacji Francji zdecydował o odesłaniu 21-latka do Hiszpanii. Tam przeprowadzono badania.
„Los Blancos” poinformowali, że jest źle, bardzo źle.
Camavinga zerwał więzadło poboczne strzałkowe w prawym kolanie.
Hiszpańskie media nie mają dobrych wieści i przewidują, że środkowy pomocnik wypadnie z gry na osiem do nawet dziesięciu tygodni, co oznaczałoby jeszcze dłuższą przerwę, niż początkowo wróżono.
Carlo Ancelotti wciąż nie może skorzystać z Thibauta Courtois, Édera Militão, Ardy Gülera, Kepy Arrizabalagi, Auréliena Tchouaméniego, Daniego Ceballosa i Jude’a Bellinghama.
Urazu podczas meczu reprezentacji Brazylii doznał również Vinícius Júnior. W jego przypadku nadal nie wiadomo, jak poważne są obrażenia.
Wracając do Camavingi, podczas trwającej kampanii rozegrał on 17 spotkań oraz zanotował asystę.