Real Madryt: Koniec marzeń o Pogbie. Zidane zadowoli się Jamesem i… Bale’em?!

Real Madryt: Koniec marzeń o Pogbie. Zidane zadowoli się Jamesem i… Bale’em?! fot. Raphaël Labbé | Wikipedia
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: AS

Coraz więcej wskazuje na to, że dla Realu Madryt letnie okno transferowe już się skończyło. Zinédine Zidane postawił bowiem sprawę jasno - albo Paul Pogba, albo nikt inny.

Dyrekcja „Los Blancos” na polecenie swojego szkoleniowca od kilku miesięcy walczyła niczym lwica, aby spełnić jego marzenie o posiadaniu w zespole mistrza świata z 2018 roku, który w 2016 roku został ponownie piłkarzem Manchesteru United. Od początku jednak „Czerwone Diabły” rzucały Hiszpanom kłody pod nogi i stawiały wygórowane warunki finansowe, które ani myślał spełnić Florentino Pérez. W związku z tym w pewnym momencie pomysł angażu środkowego pomocnika grającego na Old Trafford stał się wręcz utopijny.

Na horyzoncie pojawiły się bowiem inne opcje, o wiele bardziej korzystniejsze pod względem kosztów realizacji operacji, jak Christian Eriksen (z umową do 30 czerwca 2020 roku) czy Donny van de Beek (zdecydowany na transfer i dostępny za około 50 milionów euro), lecz zostały one odrzucone przez „Zizou”. Wicemistrz świata z 2006 roku według „AS-a” miał przekazać władzom klubu, że jeśli nie uda się sprowadzić Paula Pogby, to nie chce nikogo innego w zamian i tym samym będzie pracował z obecną kadrą zespołu.

To z kolei rzuca nowe świtało na sytuacje Jamesa Rodrígueza i Garetha Bale’a, którzy w tej chwili mają być traktowani jako końcowe wzmocnienia Realu Madryt. W tym kontekście należy dodać, że Kolumbijczykowi przydzielono już nawet numer (ma grać z „16”), zaś Walijczyk rozegrał w ostatnim sparingu z Romą 45 minut. To o tyle zaskakujące, że jeszcze kilka tygodni temu ofensywny pomocnik był o krok od dołączenia do Napoli lub Atlético Madryt, natomiast skrzydłowy prowadził negocjacje z chińskim Jiangsu Suning.

Powyższe decyzje mają być po części wynikiem rozważań pomiędzy Zidanem a Pérezem. Sternik „Królewskich” był bowiem niezadowolony z tego, że nowi piłkarze otrzymali status rezerwowych (z wyjątkiem Edena Hazarda) lub zostali odesłani do drużyny rezerw (dotyczy to Rodrygo Goesa i Takefusy Kubo), dlatego Francuz wykonał mały gest wobec swojego przełożonego.

„AS” ponadto zauważa, że podobna sytuacja miała miejsce przed sezonem 1994-1995, kiedy to skreśleni zostali José Emilio Amavisca i Iván Zamorano, a koniec końców byli ważnymi ogniwami zespołu, który wygrał wówczas hiszpańską ekstraklasę. Czy teraz będzie podobnie? Wkrótce się przekonamy, bowiem do końca okna transferowego w największych ligach europejskich pozostało 19 dni.

Umowa Jamesa wygasa 30 czerwca 2021 roku, zaś Bale’a o rok później.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy