Real Madryt ma już plan na transfer... Erlinga Brauta Haalanda
2022-06-18 09:24:38; Aktualizacja: 2 lata temuReal Madryt zamierza aktywować klauzulę odstępnego w kontrakcie Erlinga Brauta Haalanda z Manchesterem City. Wchodzi ona w życie w 2024 roku - przekonuje na swojej sobotniej okładce „AS”.
Przedstawiciele „The Citizens” pochwalili się nie tak dawno wygraniem walki z europejską konkurencją o względy reprezentanta Norwegii.
Aktualny mistrz Anglii pozyskał bramkostrzelnego zawodnika po promocyjnej cenie opiewającej na 60 milionów euro z Borussii Dortmund, bo taka klauzula odstępnego widniała w obowiązującej go umowie z niemieckim klubem, i związał z nim do zakończenia rozgrywek 2026/2027.
W Manchesterze City panuje olbrzymie przekonanie, że sprowadzono atakującego na wiele sezonów. Sam Erling Braut Haaland nie wyklucza spędzenia znaczącej części swojej kariery na Etihad Stadium, ale mimo wszystko zabezpieczył się na wypadek niepowodzeń w Premier League poprzez zawarcie w kontrakcie zapisu umożliwiającego mu przedwczesne rozstanie z „The Citzens” za 150 milionów euro od drugiej połowy 2024 roku.Popularne
Dziennikarze „AS-a” przekonują, że ten punkt widniejący w kontrakcie środkowego napastnika z „The Citizens” zamierza wykorzystać Real Madryt.
Jeszcze kilka tygodni temu w drużynie „Królewskich” panowało przekonanie, że nowym partnerem i w dłuższej perspektywie następcą Karima Benzemy zostanie Kylian Mbappé. Reprezentant Francji zastanawiał się bardzo długo nad zaakceptowaniem lub odrzuceniem propozycji mistrza Hiszpanii i ostatecznie zdecydował się pozostać na dłużej w Paris Saint-Germain.
Wybór dokonany przez ofensywnego piłkarza uraził prezydenta Florentino Péreza do tego stopnia, że ten nie myśli na razie o powrocie do starań o 23-latka. A to otworzyło mediom z Półwyspu Iberyjskiego drogę do rozpoczęcia spekulacji na temat zatrudnienia Haalanda, który stałby się naturalnym następcą gwiazdora „Królewskich” przed startem sezonu 2024/2025.
Na razie do realizacji takiej transakcji jest bardzo długa droga i jej powodzenie będzie zależało od dysponowania odpowiednimi środkami przez Real Madryt na sprowadzenie oraz utrzymanie reprezentanta Norwegii. Ponadto sam zawodnik musiałby wyrazić chęć do kontynuowania kariery na Estadio Santiago Bernabéu.