Przyszłość Francuza prowokuje wiele dyskusji wśród kibiców, którzy czekają na oficjalne ogłoszenia. Piłkarz już latem nie ukrywał, że nie zamierza przedłużać umowy z Paris Saint-Germain. Najczęściej jest on łączony z Realem Madryt, Emmanuel Petit uważa jednak, że „Królewscy” wcale nie mogą być niczego tacy pewni.
Mistrz Świata z 1998 roku rozmawiał z portalem Gambling.com, który zasugerował, iż do wyścigu niespodziewanie mogłoby się dołączyć Newcastle United. Trudna sytuacja sportowa może się wkrótce odmienić za sprawą wielkich środków wpompowanych przez saudyjskich inwestorów.
- Mbappé mógłby trafić do Newcastle United? Wszystko może się wydarzyć - stwierdził Petit.
- Widzimy, co stało się w Newcastle United, pewnego dnia pojawiają się plotki i na koniec dnia nie wiesz, co się stanie, twoje losy mogą się zmienić bardzo łatwo i bardzo szybko.
- Wiele spekuluje się o transferze do Realu Madryt i wiem, że w dzieciństwie marzył on o grze dla takiego zespołu, choćby ze względu na historię klubu i gwiazdy, które tam się pojawiają. Myślę, że uprzykrzyła mu się sytuacja w Paris Saint-Germain. Widać było, że i w klubie, i w reprezentacji pojawiły się pewne problemy, które miały wpływ na jego grę i nastrój.
Petit zaznacza, że chęć gry dla Realu Madryt wcale nie musi być spowodowana sympatią do tego klubu, a po prostu frustracją, która narasta w zawodniku w czasie jego pobytu w Paryżu.
- Być może zaciekawiła go wizja gry w Realu Madryt, ponieważ jest po prostu zmęczony grą we Francji. Czasem może odnieść wrażenie, że nie jest tak doceniany jak Lionel Messi czy Neymar. Argentyńczyk był królem w FC Barcelonie, ale prawdziwym królem Paryża jest moim zdaniem Mbappé, nie Messi czy Neymar. Z całym szacunkiem do nich, ale to Mbappé jest numerem 1.