Real Madryt ma problem. Ramos żąda podwyżki
2021-01-04 07:42:44; Aktualizacja: 3 lata temuPomimo informacji sprzed półtora miesiąca, jakoby Sergio Ramos ustalił najważniejsze szczegóły nowego kontraktu z Realem Madryt, jak dotąd nic nie zostało podpisane. Tym samym w grę nadal wchodzi zakończenie współpracy obu stron.
Obecne porozumienie wiąże defensora z „Królewskimi” jedynie do połowy 2021 roku, a nie od dziś wiadomo, że klub jest gotów zaproponować mu przedłużenie maksymalnie o dwa lata, przy czym drugi rok najprawdopodobniej byłby opcjonalny. Tymczasem sam zawodnik oczekiwałby gwarancji pozostania w stolicy Hiszpanii do 30 czerwca 2023 roku.
Kiedy trwa debata na temat dalszej współpracy Sergio Ramosa z Realem Madryt, jego agent podał dalej tweeta Alfredo Duro, w którym dziennikarz otwarcie skrytykował postawę władz najlepszej drużyny ubiegłego sezonu w LaLidze, nazywając absurdem fakt, że kapitan jest umieszczany w jedenastkach piłkarzy do wzięcia od pierwszego lipca.
Niejako w odpowiedzi na całą sytuację Josep Pedrerol przekazał, że 34-latek już od lata ma na biurku propozycję nowej umowy, która zakłada przedłużenie do końca sezonu 2021/2022. Co więcej, piłkarz utrzymałby dotychczasowe wynagrodzenie opiewające na kwotę 12 milionów euro netto rocznie.Popularne
Ta oferta miała być omawiana ze stoperem nawet kilka dni temu, ale strony nie doszły do konsensusu. Ramos miałby bowiem ciągle oczekiwać podwyżki. Informacje te potwierdziła rozgłośnia Cadena SER.
Wspomniany dziennikarz utrzymuje, że jeśli Hiszpan ma korzystniejszą propozycję z innej ekipy, to „Los Blancos” nie zamierzają nawet włączać się do licytacji, bo ich maksymalny pułap to 12 milionów euro. To sprawia, na dzisiaj nie można wykluczyć odejścia obrońcy z Estadio Santiago Bernabéu już następnego lata.
Bilans doświadczonego gracza z trwającego sezonu to 16 spotkań, trzy gole i asysta.