We wrześniu walijski skrzydłowy został wypożyczony przez „Królewskich” do Tottenhamu. Od tamtej pory rozegrał w Anglii 25 meczów, notując 10 trafień i trzy asysty. Ostatnio Bale przyznał, że po sezonie planuje wrócić do Madrytu i wypełnić do końca umowę z Realem, która jest ważna do 30 czerwca 2022 roku. Pojawiło się jednak małe „ale” w tej sprawie.
Działacze Realu nie chcą, żeby Bale wracał do klubu i rozgrywał w jego barwach kolejny sezon. Piłkarz po prostu nie znajduje się w ich planach. Madrytczycy uważają, że czas 31-latka na Santiago Bernabéu dobiegł końca.
Rozstając się wcześniej z Bale’em Real zaoszczędziłby 30 milionów euro, na które może liczyć zawodnik z tytułu kontraktu. Do tego mogłaby dojść kwota odstępnego. Jakiś czas temu „AS” zasugerował, że „Królewscy” wyceniają Walijczyka na 25 milionów.
Pytanie oczywiście, czy klub chcący mieć w swoich szeregach 31-latka doszedłby z nim do porozumienia w sprawie warunków indywidualnych. Wysoka umowa Bale’a już wcześniej stanowiła problem w kwestii znalezienia mu nowego zespołu.