Real Madryt rozważa powrót Zinédine'a Zidane'a. Mógłby pomóc przy wielkim transferze

2023-06-18 09:12:08; Aktualizacja: 1 rok temu
Real Madryt rozważa powrót Zinédine'a Zidane'a. Mógłby pomóc przy wielkim transferze Fot. Jose Breton- Pics Action / Shutterstock.com

Zinédine Zidane cieszy się spokojnym rodzinnym życiem, myśląc jednak nieustannie o powrocie do roli trenera. Real Madryt nie zamknął drzwi przed Francuzem, myśląc o jego ponownym zatrudnieniu, choć tym razem w innej roli - podaje „AS”.

Gdy latem 2021 roku wyraźnie zmęczony Zidane odchodził z Realu Madryt, wydawało się, że jego relacje z ukochanym klubem pękły. Między nim a Florentino Perezem pojawiły się zgrzyty, które wystawiły na próbę wieloletnią znajomość.

Zwieńczeniem burzliwego rozstania był gniewny list szkoleniowca, który wywołał spore zamieszanie. Od tego czasu sporo się zmieniło.

W obozie „Królewskich” 50-latek nieustannie jest darzony wielkim szacunkiem. To absolutna legenda i jeden z największych nieformalnych ambasadorów giganta z Kastylii. To się nigdy nie zmieni.

Przejaw tej nierozerwalnej więzi uwidocznił się wyraźnie niedawno, gdy Noël Le Graët, niedawny prezes francuskiej federacji, skrytykował bezpardonowo i nieudolnie „Zizou”. Real momentalnie wystosował oficjalne oświadczenie, w którym stanął murem za swoją dawną „piątką”.

Na Estadio Santiago Bernabeu drzwi dla Francuza nigdy się nie zamkną. Niebawem mogą otworzyć się jeszcze szerzej.

„AS” przekonuje, że Florentino Perez chciałby ponownie z nim pracować, lecz w innym charakterze niż w przeszłości. Ten mógłby zostać doradcą lub innym członkiem pionu instytucjonalnego.

Zidane wielokrotnie doradzał klubowi w sprawie transferów, rekomendując Eduardo Camavingę czy Aureliena Tchouaméniego. Poza tym to świetny wabik dla nowych zawodników zapatrzonych w niego jak w obrazek.

W Madrycie odżywa ponownie temat Kyliana Mbappé. Od dawna mówi się, że to właśnie 50-latek może odegrać ważną rolę w przekonaniu gwiazdora Paris Saint-Germain.

Wybitny Marsylczyk z pewnością rozważy ewentualną propozycję. Na ten moment jednak pali się do powrotu na ławkę trenerską. Po czasie znowu poczuł w sobie ten zapał, który pomógł mu sięgnąć po jedenaście trofeów w roli szkoleniowca „Królewskich”.