Real Madryt z blisko 500 milionami euro na dwa galaktyczne transfery w 2024 roku

Real Madryt już teraz ma do dyspozycji blisko 500 milionów euro. Te środki mogą zostać przeznaczone na transfery Kyliana Mbappé oraz Erlinga Brauta Haalanda - donosi „AS”.

Sytuacja finansowa „Królewskich” dawno nie była tak dobra. To efekt rozsądnej polityki finansowej, jak również obniżenia wynagrodzeń piłkarzy.

Latem pożegnani zostali najlepiej zarabiający Karim Benzema oraz Eden Hazard, którzy otrzymywali po 15 milionów euro netto rocznie.

Obecnie najwięcej inkasują David Alaba i Luka Modrić, a są to sumy odpowiednio 10,8 oraz 10,7 miliona euro netto za sezon.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Nowa „gwiazda” Ekstraklasy. „To nieprawdopodobne, że trafił do niej taki piłkarz”

„Zerwijcie z nim kontrakt!”. Blaž Kramer wyleciał z pierwszego składu

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Next

Jakby tego było mało, coraz więcej wskazuje na to, że po sezonie Chorwat opuści stolicę Hiszpanii. To samo zrobić może Toni Kroos.

„AS” zauważa, że latem madrytczycy tylko na pensjach zaoszczędzili 78,4 miliona euro.

Jeśli doliczymy wolne środki (128 milionów) oraz dostępne fundusze kredytowe (265 milionów), otrzymujemy łączną kwotę 471,4 miliona euro. To w tej chwili budżet Realu.

Wstępnie „Los Blancos” przewidują zakończenie rozgrywek z dochodami na poziomie 939 milionów, na co wpływ ma otworzenie wyremontowanego Estadio Santiago Bernabéu, które powinno przynosić zysk w okolicy 317 milionów rocznie.

To wszystko skłania do refleksji. Według „AS-a” wicemistrzowie Hiszpanii przygotowują grunt nie pod jeden, a aż dwa galaktyczne transfery.

Mowa oczywiście o Kylianie Mbappé i Erlingu Braucie Haalandzie. Ten pierwszy może być dostępny na mocy wolnego transferu, bowiem jego umowa z Paris Saint-Germain dobiega końca. Za przyjazd Norwega z Manchesteru City trzeba Anglikom zapłacić.

Napastnicy w bieżącej kampanii pokonywali bramkarzy już 33 razy.