Real Madryt z kluczowym zwycięstwem [WIDEO]. Teraz będzie czekał na ruch FC Barcelony
2024-10-19 22:56:40; Aktualizacja: 1 miesiąc temuReal Madryt okazał się lepszy od Celty Vigo, wygrywając w wyjazdowym meczu w ramach dziesiątej kolejki na poziomie hiszpańskiej LaLigi wynikiem 2:1. Tym samym „Królewscy” zrównali się pod względem liczby zdobytych punktów z FC Barceloną i teraz wyczekują ruchu ze strony podopiecznych Hansiego Flicka, którzy podejmą w niedzielę na własnym terenie Sevillę.
Real Madryt na starcie trwającego sezonu trzykrotnie zdążył zgubić punkty, w efekcie czego jak na razie musi zadowolić się z pozycji wicelidera rozgrywek za plecami świetnie dysponowanej FC Barcelony.
„Królewscy” konsekwentnie wywierają jednak presję na swoim sąsiedzie z ligowej tabeli. Ostatnio zespół dowodzony przez Carlo Ancelottiego wygrał z Villarrealem, a teraz odniósł bardzo ważne zwycięstwo w wyjazdowej potyczce z Celtą Vigo.
Wynik meczu w 20. minucie zawodów za sprawą kapitalnego uderzenia zza pola karnego otworzył Kylian Mbappé. Tym samym francuski gwiazdor strzelił swojego szóstego gola w zmaganiach na poziomie LaLigi.Popularne
ALEŻ UDERZYŁ! Kylian Mbappe w najlepszym wydaniu! 💪💪💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 19, 2024
📺 Mecz Celty z Realem możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/ik350vSDTE pic.twitter.com/QtbvsLD0U9
Gospodarze nie zamierzali jednak tak łatwo złożyć broni, o czym gracze stołecznej drużyny przekonali się tuż po zmianie stron, kiedy do wyrównania doprowadził Williot Swedberg.
Na pomoc Realowi w porę ruszył Vinicius Júnior. Fantastyczne podanie w kierunku wybiegającego na wolną pozycję skrzydłowego skierował Luka Modrić, a Brazylijczyk minął bramkarza rywali, po czym skierował futbolówkę do siatki.
Drugi gol dla Realu! Vinicius wykorzystuje fantastyczne podanie Luki Modricia 😍
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 19, 2024
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/ik350vSDTE pic.twitter.com/q6IO2JbBLL
W spotkaniu rozgrywanym na Estadio Balaídos nie padło już więcej bramek, w związku z czym gracze urzędującego mistrza kraju mogli świętować drugie ligowe zwycięstwo z rzędu.
Teraz podopieczni Carlo Ancelottiego z uwagą będą przyglądali się niedzielnemu starciu FC Barcelony, z którą po sobotnim zwycięstwie zrównali się punktami. „Duma Katalonii” stawi czoła Sevilli.