Real Madryt zaatakował zza kulis. Wyczekiwany transfer Eduardo Camavingi stał się faktem! [OFICJALNIE]

Eduardo Camavinga stał się oficjalnie piłkarzem Realu Madryt. Tym samym „Królewscy” uprzedzili między innymi Paris Saint-Germain, które jeszcze tydzień temu zdawało się być pewniakiem w kwestii przenosin pomocnika.

Młody Francuz miał stać się bohaterem wielkiego transferu, pokrzyżował jednak nieco plany Stade Rennais pod względem ceny. Już kilka miesięcy temu poinformował swojego pracodawcę, że nie przedłuży wygasającej w przyszłym roku umowy. Początkowo „Les Rouge et Noir” zbuntowali się i nie chcieli go oddawać, z czasem jednak zmienili zdanie.

Pod koniec okna intensywnie szukano nowego klubu dla 18-latka i wydawało się, że do wyścigu zdążyło przystąpić jedynie Paris Saint-Germain. Niespodziewanie na prowadzenie wyszedł jednak Real Madryt, który błyskawicznie uporał się z wszelkimi formalnościami.

Transakcja została już oficjalnie potwierdzona, ale według wcześniejszych informacji, dokumenty zostały już dawno podpisane. Stade Rennais ostatecznie zarobi nieco więcej niż się spodziewano, bowiem 31 milionów euro oraz dodatkowe bonusy, które zależne będą od poczynań Camavingi w szeregach nowego zespołu. Łącznie transakcja może wynieść 40 milionów euro. Zawodnik podpisał kontrakt do końca czerwca 2027 roku.

Popularne

Previous

Koniec rotacji! Hansi Flick wybrał pierwszego bramkarza FC Barcelony

FC Barcelona w szoku. Zawodnik finalizuje transfer do Arabii Saudyjskiej

Legia Warszawa negocjuje transfer 48-krotnego reprezentanta kraju! Napastnik wyceniany na cztery miliony euro

Kompromitacja Lecha Poznań! Porażka 1:7 w ostatnim sparingu przed powrotem Ekstraklasy

Jan Urban marzeniem klubu z Ekstraklasy. Jest numerem jeden na liście

Wtedy Lech Poznań potwierdzi transfer nowego napastnika. „Ruch przygotowany”

Lech Poznań zdecydował?! To ma być rekord transferowy całej Ekstraklasy

Rozegrał 60 spotkań w Wiśle Kraków, finalizuje transfer do Ekstraklasy. Niespodziewany powrót

Next

Tym samym hitowy transfer wschodzącej francuskiej gwiazdy staje się faktem. Gracz już od dawna był łączony z największymi klubami z całej Europy i kwestią czasu było to, aż ktoś wyłoży za niego naprawdę duże pieniądze. Już w poprzednich sezonach w prasie przejawiały się kwoty rzędu 80-100 milionów euro, ostatecznie jednak „Królewscy” mogą mówić o niemałej okazji, a to wszystko przez zamieszanie kontraktowe, w które zapędził się młody piłkarz.

Camavinga kończy swoją przygodę z klubem, w którym się wychowywał, na 88 występach. Strzelił dwa gole i dołożył do nich pięć asyst, popisując się dużą kreatywnością, tak bardzo cenioną w środku pola.