Real Madryt zrezygnował z tego transferu, teraz może żałować!
2024-12-25 21:50:42; Aktualizacja: 12 godzin temuPau Torres zbiera bardzo pochlebne opinie za notowane występy w bieżącym sezonie w barwach Aston Villi. Niewiele jednak brakowało do tego, żeby był teraz w zupełnie innym miejscu, gdyby Real Madryt postawił ostatecznie na niego, kosztem odrzucenia Davida Alaby.
24-krotnemu reprezentantowi Hiszpanii wyraźnie służy współpraca z trenerem Unaiem Emerym. Od dłuższego okresu czasu utrzymuje wysoką formę w Aston Villi i należy do grona czołowych defensorów w całej Premier League między innymi pod względem liczby celnych podań (84,9%) czy wygranych pojedynków (90,8%).
Klub z Birmingham może w związku z tym odczuwać pełną satysfakcję z zainwestowanych 33 milionów euro w sprowadzenie Pau Torresa z Villarrealu w połowie 2023 roku.
A pluć sobie w brodę z tego powodu może między innymi Real Madryt, który mógł go mieć u siebie dwa lata wcześniej. W ostatecznym rozrachunku zrezygnował jednak z blisko 28-letniego piłkarza, by nawiązać współpracę z bardziej wszechstronnym Davidem Alabą, będącym na dodatek do zgarnięcia w ramach wolnego transferu w obliczu wygasającej umowy z Bayernem Monachium.Popularne
- Nigdy nie odrzuciłbym oferty od takich drużyn, jak Real Madryt czy FC Barcelona. Czegoś takiego nie można zrobić. Prowadziłem negocjacje z Realem, ale dla Madrytu pojawiła się bardzo dobra opcja rynkowa, polegająca na sprowadzeniu Alaby w ramach wolnego transferu. Bardzo trudno jest znaleźć takiego typu gracza dostępnego na tej zasadzie - powiedział swego czasu Hiszpan na łamach Relevo.com.
Z perspektywy czasu trudno jednoznacznie ocenić, czy „Królewscy” wyszliby lepiej na nawiązaniu współpracy z Pau Torresem niż Austriakiem, ale nie da się ukryć, że teraz przydałby im się taki solidnej klasy i zdrowy obrońca.
Zwłaszcza, że 32-latek będzie potrzebował jeszcze przynajmniej kilku tygodni na doprowadzenie się do formy, by być w ogóle branym pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej Realu Madryt.
Blisko 28-letni defensor opuścił w tym sezonie tylko trzy spotkania Aston Villi - dwa pucharowe (poza kadrą) i jeden ligowy (na ławce), w pozostałych 22 występował zazwyczaj w pełnym wymiarze czasowy i zanotował przy okazji asystę.