Norweg ma za sobą już drugi sezon spędzony na Estadio Anoeta. Rozgrywki te były o wiele bardziej udane niż poprzednie.
Środkowy napastnik z dorobkiem 16 trafień został najlepszym strzelcem drużyny, a Baskowie zajęli w tabeli LaLigi czwarte miejsce, ostatnie premiujące awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
To dokonanie otwiera Realowi Sociedad drogę do ponownego angażu Alexandra Sørlotha.
„Byki” są otwarte na jego sprzedaż, ale żądają przy tym 12, a nawet 15 milionów euro.
Wydatek tego rzędu czyniłby tę operację jedną z największych w historii biało-niebieskich. Więcej niż 15 milionów zapłacili oni tylko za dwóch piłkarzy - Asiera Illarramendiego oraz Umara Sadiqa.
Jak informuje Sky Sport Deutschland, kluby już zaplanowały spotkanie w sprawie transferu definitywnego.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego występów. Chcemy go u siebie i nie mamy, co o tego żadnych wątpliwości – mówił niedawno Roberto Olabe, dyrektor sportowy przedstawiciela hiszpańskiej ekstraklasy.
Sørloth mierzy blisko dwa metry wzrostu, a na swoim koncie ma już 47 występów w kadrze Norwegii.
***
OFICJALNIE: RB Lipsk rozstaje się z bramkarzem... i od razu sprowadza następcę