Mistrz Austrii często jest kojarzony jako ekipa, która pozwoliła wypłynąć na szerokie wody Erlingowi Brautowi Haalandowi. Zapominamy jednak, że wcześniej grali w niej Sadio Mané, Kevin Kampl, Dayot Upamecano, Naby Keïta, Konrad Laimer, Xaver Schlager czy Duje Ćaleta-Car.
Red Bull Salzburg to dostarczyciel wielu talentów, a ostatnimi, którzy wykonali następny krok, są Karim Adeyemi oraz Brenden Aaronson.
Pierwszy został oddany Borussii Dortmund za 38 milionów euro. Drugi zaś zasilił barwy Leeds United za 28 milionów euro.
Klub z Red Bull Areny niebawem straci dwóch następnych piłkarzy.
– Wychodzę z założenia, że z klubu odejdzie może jeszcze dwóch czołowych zawodników. Rasmus Kristensen i Mo Camara są gotowi nadać nowy bieg swoim karierom – oświadczył Christoph Freund, dyrektor sportowy austriackiego klubu, jednocześnie wykluczając odejście Noaha Okafora, Luki Sučicia, Benjamina Šeško oraz Nicolasa Seiwalda.
– Cieszę się, że będziemy współpracować przez następny rok z naszymi talentami, które w poprzednim sezonie spisały się na medal – podkreślił.
Jak informuje Sky Sport Austria, za prawego obrońcę oraz defensywnego pomocnika Salzburg może zgarnąć 35-40 milionów euro.
Zainteresowanie Kistensenem, który w minionej kampanii zdobył 10 goli i zanotował osiem asyst, wyraża między innymi Borussia Dortmund. Z kolei Kamara, autor bramki oraz pięciu asyst, przykuwa wzrok chociażby Liverpoolu.