Renato Sanches: Jest pierwsza oferta. Dwa kluby przystępują do rywalizacji

AC Milan wystosował pierwszą ofertę za Renato Sanchesa. Tym samym rozpoczął się wyścig, w którym udział chce wziąć również Arsenal, informuje „Corriere dello Sport”.

Portugalczyk nieco pogubił się z wyborami na początku swojej przygody z profesjonalną piłką, wygląda jednak na to, że ten trudny okres ma już za sobą. Stał się on ważnym ogniwem zespołu Lille OSC, któremu pomógł w sięgnięciu po mistrzostwo Francji, a to nie umknęło uwadze innych klubów.

W związku z napiętą sytuacją kontraktową Francka Kessié, wzmocnień w środku pola szuka AC Milan. Mediolańczycy rozglądają się na rynku za silnym pomocnikiem, który jednak mógłby wesprzeć zespół nie tylko w defensywie, lecz również w poczynaniach ofensywnych. Kimś takim mógłby się okazać właśnie Renato Sanches i po wstępnej fazie podchodów kluby przeszły do konkretów.

„Rossoneri” nie zamierzają zwlekać i zaproponowali „Les Dogues” transfer już w styczniu. Właśnie zimą bowiem odejść może wspomniany Iworyjczyk, którego kontrakt wygasa wraz z końcem rozgrywek i nie zapowiada się na jego przedłużenie, w związku z czym klub rozważa sprzedaż jego karty zawodniczej nawet za nieznaczną kwotę.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

To już przesądzone?! Legia Warszawa chce głośnego transferu wewnątrz Ekstraklasy, zaraz może podpisać kontrakt

Next

Stąd też właśnie pomysł, by Sanches przeniósł się na San Siro już w połowie rozgrywek. „Corriere dello Sport” nie podaje szczegółów, ale zauważa, że jest to pierwsza konkretna propozycja, zatem ma ona raczej na celu wybadanie gruntu pod dalsze rozmowy. Działać trzeba jednak szybko, ponieważ konkurencja nie śpi.

Do gry wkroczyć planuje również Arsenal, który także ma chrapkę na byłego gracza Bayernu Monachium. Swoje zainteresowanie zrewidować mogłaby również FC Barcelona, która chciała 24-latka latem, wtedy jednak na przeszkodzie stanęła kontuzja kolana.