Renato Sanches wyjawia: Gdyby nie to, grałbym już dla FC Barcelony
2021-11-22 14:28:11; Aktualizacja: 3 lata temuRenato Sanches kontynuuje przygodę w Lille OSC, ale mało brakowało, a grałby już w zupełnie innej lidze. Latem chciała go bowiem FC Barcelona.
Niegdyś uznawany za wielki talent Portugalczyk przepadł na jakiś czas po swoim odejściu z lizbońskiej Benfiki. Przygoda w Bayernie Monachium i próba odratowania wczesnego etapu kariery na wypożyczeniu w Swansea City zakończyły się niepowodzeniem. Szansę zawodnik otrzymał od Lille OSC, w którym szybko odzyskał dawną świetność i odwdzięczył się, wymiernie dokładając się do wywalczonego mistrzostwa Francji.
Poprawę formy pomocnika zauważyli dyrektorzy FC Barcelony, którzy chcieli latem sprowadzić go na Camp Nou. Wszystko układało się znakomicie, na drodze stanęła jednak kontuzja łąkotki.
- Miałem trafić do Barcelony zeszłego lata, ale moja kontuzja zrujnowała wszystko - wyjawił Renato Sanches na łamach „L'Equipe”.Popularne
- Tylko ze względu na uraz nie gram teraz dla „Barçy”. Kluby miały już porozumienie. Teraz będę patrzeć na to, co dla mnie najlepsze. AC Milan? To wielki klub, z wielką historią. Sama klasa, a to mi się podoba.
Sanches nie ukrywa, że czuje się w odpowiednim momencie swojej kariery, by ponownie spróbować sił w silniejszej drużynie. Jego zdaniem podczas przenosin do Bayernu Monachium był jeszcze zbyt młody, lecz teraz ma już wszystko, czego potrzeba do osiągnięcia sukcesu, stąd też nie ukrywa, że schlebia mu zainteresowanie ze strony takich ekip jak wspomniane FC Barcelona i AC Milan.
- Moim klubem jest Lille, to mój dom. Ale czuję się gotowy na grę w dużym klubie. Lepiej rozumiem futbol, mam większe doświadczenie i wiem, co trzeba robić w takich zespołach, a to zmienia wszystko w porównaniu z moimi wcześniejszymi wyborami.