Jak pisze Interia, w poniedziałek doszło do spotkania między Brzęczkiem a Zbigniewem Bońkiem. Ten drugi zdecydował o pozostawieniu selekcjonera na stanowisku. - To nie czas na zdejmowanie skalpów, tylko na wyciąganie wniosków i wytężoną pracę - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
„Selekcjoner zostaje. Sztab reprezentacji może zostać w przyszłym roku rozbudowany o dodatkowych analityków” - dodał na Twitterze Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.
Latem reprezentację Polski czekają Mistrzostwa Europy. W grupie E podopieczni Brzeczka zmierzą się ze Słowacją, Hiszpanią oraz Szwecją. Rywale biało-czerwonych w meczach towarzyskich poprzedzających turniej nie są jeszcze znani.
Brzęczek prowadzi reprezentację od 2018 roku. Z dotychczasowych 24 meczów wygrał 12. Do tego zanotował pięć remisów i siedem porażek.