Reprezentacja Polski: Kamil Glik przed meczem z Hiszpanami. „Mamy oczy i potrafimy liczyć“

2021-06-18 18:24:53; Aktualizacja: 3 lata temu
Reprezentacja Polski: Kamil Glik przed meczem z Hiszpanami. „Mamy oczy i potrafimy liczyć“ Fot. FotoPyk
Piotr Zelek
Piotr Zelek Źródło: Łączy Nas Piłka

W najbliższą sobotę o godzinie 21:00 reprezentacja Polski zmierzy się z Hiszpanią w swoim drugim meczu na turnieju EURO 2020. W piątkowe popołudnie na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Kamil Glik, wraz z selekcjonerem Paulo Sousą, odpowiadali na pytania dziennikarzy.

Z pewnością po porażce 1:2 z piłkarzami Słowacji nastroje w ekipie „Biało-Czerwonych“ nie są najlepsze. Co więcej - w obliczu dzisiejszego zwycięstwa Szwecji nad naszymi południowymi sąsiadami nie możemy pozwolić sobie na porażkę z podopiecznymi Luisa Enrique, jeśli chcemy myśleć o awansie do fazy pucharowej. Żeby nadal pozostać w turnieju, potrzebujemy minimum jednego punktu w nadchodzącym spotkaniu - oznajmił Glik.

- Wiemy, że większość czasu spędzimy w defensywie. Musimy starać się, by luki między strefami zabezpieczać. To będzie bardzo ważne. W takich meczach odrobina szczęścia i dużo determinacji są bardzo potrzebne. Myślę, ze każdy będzie sobie w głowie plan na to spotkanie przygotowywał.

Środkowy obrońca reprezentacji Polski poruszył temat przygotowania fizycznego i mentalnego drużyny:

- Szczerze przyznam, że po zgrupowaniu jakieś obawy miałem, natomiast w meczu ze Słowacją czułem się dobrze. Dwa dni po meczu bez większych problemów. Mówiąc za siebie - czuję się odpowiednio przygotowany. Poza fizycznym, równie ważne, jeżeli nie ważniejsze jest przygotowanie mentalne. Czujemy się jak po każdym przegranym meczu, szczególnie na mistrzostwach Europy. Zakładaliśmy, że nie przegramy tego meczu, a już na pewno zremisujemy. Straciliśmy bramki, jakich nie powinniśmy. Dzień po meczu nie był łatwy, dziś jest już OK. Przetrawiliśmy tę porażkę. Jestem przekonany, że drużyna jest gotowa.

W ostatnim czasie zrobiło się głośno o materiale filmowym opublikowanym na kanale YouTube Łączy Nas Piłka, na którym można było dostrzec fragmenty odprawy przedmeczowej Paulo Sousy. Oto co miał do powiedzenia w tej sprawie Glik:

- Vloga nie oglądałem, natomiast słyszałem, widziałem pewne urywki, gdy trener mówi, że chcemy dać krycie indywidualne do Skriniara. Jak zareagowała drużyna? Nie wiem, to jest bardzo indywidualna sprawa. Na pewno nie poczułem się jednak zdradzony - skomentował.

Na konferencji pojawił się również temat upalnej pogody w Hiszpanii:

- Trafiliśmy na fajne okienko pogodowe. Jest optymalnie, myślę, że do gry w piłkę jest idealnie. Pogoda będzie idealna do gry. Czy to będzie mieć jakiś wpływ? Myślę, że nie.

- Mamy oczy i potrafimy w miarę dobrze liczyć. Wiemy, że nie robiąc żadnych punktów, tracimy szansę na wyjście z grupy. Jestem pewien, że każdy z nas ma tego świadomość. Musimy poświęcić jutrzejszy dzień, by każdy sobie ten mecz w głowie "ułożył" - skwitował zawodnik Benevento.