Reprezentacja Polski. Slisz: Dopiero po debiucie będę mógł powiedzieć, że jestem kadrowiczem

2021-03-15 13:30:05; Aktualizacja: 3 lata temu
Reprezentacja Polski. Slisz: Dopiero po debiucie będę mógł powiedzieć, że jestem kadrowiczem Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Interia.pl

Pomocnik Legii Warszawa, Bartosz Slisz, wypowiedział się dla „Interii” na temat powołania, które otrzymał od Paulo Sousy na najbliższe mecze reprezentacji Polski.

Kilka dni temu selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa ogłosił nazwiska zawodników, którzy znaleźli się w szerokiej kadrze na marcowe mecze eliminacji do Mistrzostw Świata. W poniedziałek ta lista została nieco uszczuplona.

Nie zabrakło na niej niespodzianek. Za jedną z nich można chyba uznać premierowe powołanie dla pomocnika warszawskiej Legii, Bartosza Slisza.

Na gorąco po ogłoszeniu ostatecznego powołania, 21-latek wypowiedział się dla „Interii”. Tam podzielił się swoimi odczuciami.

- Oglądałem w telewizji konferencję selekcjonera i w pewnym momencie zobaczyłem na liście swoje nazwisko. Fajnie rozpocząłem ten tydzień, prawda? - pyta Slisz.

Pomocnik na razie zachowuje jednak chłodną głowę i twierdzi, że dopiero po debiucie będzie mógł mówić o sobie, jako o reprezentancie Polski.

- Dopiero po debiucie powiem o sobie „kadrowicz”. Na razie niczego nie zakładam. Tak samo było przed tym sezonem. Oczywiście, że myślałem o powołaniu, ale nie narzucałem na siebie presji. Mam zasadę, że skupiam się tylko na najbliższym meczu. Wiem, że to brzmi banalnie, ale dzięki temu mam czystą głowę i mogę pracować. No i teraz dostałem za tę pracę nagrodę - twierdzi.

Slisz dodał również, że ma już za sobą pierwszą rozmowę z selekcjonerem Paulo Sousą.

- Spotkaliśmy się po pucharowym meczu z Piastem Gliwice. Targały mną wtedy różne emocje, bo byłem wściekły po porażce, ale i szczęśliwy, że selekcjoner reprezentacji chce ze mną porozmawiać i przekazać mi swoje uwagi - zakończył.