Reprezentacja Polski nie ma czasu na to, by rozpamiętywać czwartkowy remis z Węgrami (3-3). W niedzielę dojdzie bowiem do kolejnego ważnego starcia, w którym to naprzeciw Polaków stanie Andora.
Piłkarze powoli przygotowują się już do tego meczu, ale selekcjoner Paulo Sousa myśli już o przyszłości. Z tego powodu zaprosił na najbliższy mecz trzech piłkarzy.
Są nimi Tymoteusz Puchacz, Jacek Góralski oraz Bartosz Kapustka. Portugalczyk będzie chciał z nimi zamienić kilka słów, by tym samym wysłać im sygnał, że znajdują się w orbicie jego zainteresowań.
Do całej sprawy w rozmowie z oficjalną stroną Lecha Poznań odniósł się pierwszy z nich, a więc Puchacz.
- Trener zaprosił mnie na mecz z Andorą, jadę w niedzielę do Warszawy. Chce ze mną pogadać. Już wcześniej dzwonił do mnie kilka razy, rozmawialiśmy. Fajnie, że widzi mnie w swoich planach. Jest szansa, żeby się znaleźć w tej jego układance - powiedział.
Początek niedzielnego meczu z Andorą o godzinie 20:45.