Reprezentant Estonii przed meczem z Polska. „Naszą największą siłą jest wzajemne zaufanie”
2024-03-03 13:00:33; Aktualizacja: 8 miesięcy temuKen Kallaste udzielił wywiadu TVP Sport, w którym wypowiedział się na temat zbliżającego się meczu barażowego, ale też powspominał czas spędzony w Polsce.
Mecz barażowy z Estonią zbliża się wielkimi krokami, więc Przemysław Chlebicki z TVP Sport przeprowadził wywiad ze znanym z gry w Górniku Zabrze, Koronie Kielce oraz GKS-ie Tychy, Kenem Kallaste. Lewy obrońca FCI Levadii ma już na karku 35 lat, ale nadal występuje w kadrze narodowej i ma szanse zagrać w Warszawie 21 marca.
- W polskiej kadrze jest dużo jakościowych zawodników, którzy grają w silnych klubach. U nas takich piłkarzy jest o wiele mniej. Jestem jednak zdania, że kto będzie chciał bardziej wygrać mecz, ten wygra. Na pewno pokażemy, że mamy silną mentalność. Nastawiamy się na trudną i wymagającą rywalizację, ale chcemy awansować do finału baraży - zadeklarował 60-krotny reprezentant Estonii.
Kallaste na pytanie o główny atut naszych najbliższych rywali, odpowiedział w następujący sposób:Popularne
- Naszą największą siłą jest wzajemne zaufanie. Wspieramy się tak, jak to tylko możliwe i tak samo będzie w meczu z Polską. Każdy będzie walczył za każdego. Wiemy też, że będą chwile, w których będziemy musieli wytrzymać ataki i pokazać naszą pracę defensywną.
Lewy obrońca w Polsce spędził aż cztery lata, więc nie mogło też zabraknąć tego wątku. Został poproszony o wskazanie najgorszego wspomnienia z pobytu w naszym kraju.
– Ostatni mecz w Górniku. Prowadziliśmy z Termalicą 1:0 do przerwy, a po kilku minutach drugiej połowy rywale wyrównali. Potem już nie strzeliliśmy gola i spadliśmy z Ekstraklasy. Myślę, że dla tak zasłużonego klubu był to przykry moment - powiedział Estończyk.
Dużo pozytywniej kojarzy mu się czas spędzony w Koronie Kielce.
– Tak, najlepszym moim wspomnieniem z Polski było nasze zwycięstwo 3:2 w meczu z Legią. Szczególnie, że strzeliłem jednego z goli. To chyba jeden z najlepszych momentów w całej mojej karierze! - zadeklarował 35-latek.