Ricardo Moniz wraca do pracy. Były trener Lechii Gdańsk wylądował w HSV [OFICJALNIE]
2021-06-22 12:11:32; Aktualizacja: 3 lata temu![Ricardo Moniz wraca do pracy. Były trener Lechii Gdańsk wylądował w HSV [OFICJALNIE]](img/photos/81222/1500xauto/ricardo-moniz.jpg)
Ricardo Moniz będzie odpowiadał za prowadzenie indywidualnych treningów w młodzieżowym zespole HSV.
Holender zapowiadał się w przeszłości na bardzo obiecującego szkoleniowca. Swoją przygodę z tym zawodem rozpoczynał jako członek sztabu między innymi takich postaci Martin Jol, Juande Ramos czy Bruno Labbadia.
Współpraca z nimi pozwoliła mu następnie dostać się do stajni Red Bulla, gdzie przez niecały rok pełnił funkcję szefa działu młodzieżowego, z której został awansowany na opiekuna Red Bulla Salzburg w kwietniu 2011 roku w miejsce zwolnionego Huuba Stevensa.
Ricardo Moniz odnalazł się bardzo szybko na nowym stanowisku w roli debiutanta i w następnym sezonie sięgnął po mistrzostw oraz Puchar Austrii. Pomimo osiągnięcia takich sukcesów nie zdecydował się na pozostanie w klubie i skorzystał z możliwości przejęcia sterów nad Ferencvárosem.Popularne
Po rozstaniu z tym zespołem objął Lechię Gdańsk, z którą zakończył rozgrywki 2013/2014 na czwartym miejscu.
Na późniejszym etapie Holender nie odnosił już zbyt dużych sukcesów i po rozstaniu z SBV Excelsior w styczniu 2020 roku pozostawał bez pracy aż do teraz, ponieważ postanowił skorzystać z możliwości danej mu przez HSV, gdzie wraca po 11 latach przerwy, aby odpowiadać za indywidualne zajęcia tamtejszej młodzieży.
- Powrót do HSV po jedenastu latach jest dla mnie bardzo emocjonalny. Wiele tutaj doświadczyłem. Praca z młodzieżą jest ważna, musisz ją trenować każdego dnia tak, jakby to był twój ostatni dzień, zawsze trzeba dawać z siebie 200%, bo 100% to za mało. Chcę to przekazać zawodnikom - powiedział Moniz.
- Moim celem jest samodzielne odkrycie najlepszych talentów i stworzenie ich dla HSV. Talent musi być gotowy do rywalizacji na najwyższym poziomie w wieku 17 lub 18 lat i posiadać odpowiednie cechy przywódcze. W przeciwnym razie nie będzie miał szans na zrobienie kariery i nie odnajdzie się w szatni. Zawodnicy muszą uosabiać bezwarunkową wolę, a my trenerzy następnie dajemy chłopcom wiarę i pewność siebie - dodał 57-latek.