Robert Lewandowski: Bayern Monachium wytypował następcę reprezentanta Polski?!
2021-09-10 13:59:42; Aktualizacja: 3 lata temuBayern Monachium szykuje się powoli do tego, by zastąpić Roberta Lewandowskiego. Coraz poważniejszym kandydatem jest Timo Werner, informuje Florian Plettenberg.
Polak ma za sobą wyśmienity sezon, w którym pobił rekord legendarnego Gerda Müllera, zdobywając 41 bramek w Bundeslidze. Działacze z Allianz Arena są przekonani, że „Lewy” może wnieść do drużyny jeszcze wiele dobrego, ale pamiętają przy tym jednak, że ma on już na karku 33 lata. To sprawia, że klub, myśląc o przyszłości, musi przynajmniej rozglądać się za potencjalnymi następcami swojego superstrzelca.
Sytuacji przygląda się Florian Plettenberg, znany niemiecki dziennikarz z redakcji Sport1. Jego zdaniem nie ulega wątpliwości, iż priorytetem byłby Erling Braut Haaland, nie to jednak jest w całej sprawie najciekawsze.
Według żurnalisty, „die Roten” doskonale wiedzą, co wiąże się z pozyskanie Norwega. Trudne negocjacje z Borussią Dortmund mogłyby się okazać i tak najprzyjemniejszą częścią całej operacji, zważywszy na to, iż gracza reprezentuje sam Mino Raiola, co naturalnie wiąże się z większymi prowizjami oraz faktem, iż agent zawsze potrafi zadbać o to, by na konto jego klientów spływały duże sumy z tytułu pensji.Popularne
W sumie operacja mogłaby wygenerować gigantyczne koszty, co niezbyt pasuje do strategii transferowej Bawarczyków. Właśnie dlatego ukradkiem spoglądają oni w innym kierunku, a mianowicie w stronę Timo Wernera.
Niemiec wzbudził mieszane emocje po swoim pierwszym sezonie w barwach Chelsea, dlatego może rozważyć powrót do rodzimej Bundesligi. Dodatkowym atutem byłaby ponowna współpraca z trenerem Julianem Nagelsmannem, który pozostaje w kontakcie z byłym podopiecznym.
Kontrakt Lewandowskiego obowiązuje do końca czerwca 2023 roku i na ten moment klub chciałby go przedłużyć. Jeśli Polak inaczej widzi swoją przyszłość, niewykluczone, że to właśnie Werner by go zastąpił, ponieważ jego sprowadzenie byłoby bardziej realnym celem niż próba zakontraktowania Haalanda.