Robert Lewandowski bohaterem FC Barcelony. Dokonał tego jako pierwszy weteran [WIDEO]

2025-03-30 18:19:15; Aktualizacja: 1 dzień temu
Robert Lewandowski bohaterem FC Barcelony. Dokonał tego jako pierwszy weteran [WIDEO] Fot. Ziggo Sport
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

W meczu 29. kolejki LaLigi FC Barcelona pokonała Gironę i obroniła się przed goniącym Realem Madryt. Największe brawa za występ zgarnął Robert Lewandowski, który przy okazji swoim niezwykłym wyczynem zapisał kolejną stronę w historii hiszpańskiej piłki.

Mecz z minuty na minutę rozkręcał się na korzyść gospodarzy. Po wielokrotnych próbach pokonania Paulo Gazzanigi w końcu zrobił to... obrońca przyjezdnych.

Do nieszczęśliwego zdarzenia z perspektywy podopiecznych Míchela doszło niedługo przed przerwą. W 43. minucie piłkę blisko krawędzi pola karnego dośrodkował Lamine Yamal. Ta odbiła się od ręki Ladislava Krejčíego i wpadła do bramki.

Ten gol nie zwiastował tak gładkiej przeprawy, jak wskazywały pierwsze trzy kwadranse. Po błędzie w przetransportowaniu piłki na połowę przeciwnika goście odpowiedzieli szybkim atakiem. W sytuacji sam na sam Arnaut Danjuma bez problemu pokonał Wojciecha Szczęsnego i mieliśmy wyrównanie.

Po godzinie rywalizacji Barça wróciła na prowadzenie. Fermín López „wypuścił świecę”. Do wolno opadającej futbolówki dopadł Lewandowski i w akrobatycznym stylu strzelił 37. gola we wszystkich rozgrywkach.

W swoim 42. występie kapitan reprezentacji Polski dołożył jeszcze jedno trafienie po zagraniu od Frenkie'ego de Jonga. Tym samym przeszedł do historii jako pierwszy piłkarz hiszpańskiej drużyny, który w wieku 36 lat lub starszym zaangażował się łącznie w przynajmniej 40 akcji bramkowych w trakcie jednego sezonu.

Przysłowiową wisienkę na torcie umieścił Ferran Torres. Po wejściu z ławki drugi z napastników wykorzystał podanie Gerarda Martína.

Ostatecznie FC Barcelona pokonała Gironę 4-1, umacniając się na pozycji lidera. Drugi Real Madryt traci do niej trzy punkty.

Teraz liderów LaLigi czeka ważny test. W środę walka o finał Pucharu Króla z Atlético Madryt. Jeśli zespół marzy o potrójnej koronie, musi w 90 minutach zdobyć o jedną bramkę więcej lub w przypadku remisu okazać się lepszym w dogrywce lub konkursie rzutów karnych.