Robert Lewandowski o pożegnaniu z Bayernem Monachium: Za tym będę tęsknił

2022-08-08 16:37:26; Aktualizacja: 2 lata temu
Robert Lewandowski o pożegnaniu z Bayernem Monachium: Za tym będę tęsknił Fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: SPORT1

Robert Lewandowski udzielił wywiadu dla SPORT1, gdzie poruszył kilka interesujących kwestii związanych z przenosinami do FC Barcelony.

Od kilku miesięcy zapowiadano, że Robert Lewandowski zamieni Bayern Monachium na FC Barcelonę. Wielu ekspertów temu nie dowierzało, ale Polak ostatecznie dopiął swego i w drugiej połowie lipca za kwotę 45 milionów euro przeniósł się na Camp Nou.

Teraz przed 33-latkiem duże wyzwanie, bo będzie musiał sprostać wymaganiom, jakie stawiają przed nim nie tylko władze nowego klubu i sztab szkoleniowy, ale też ogromna rzesza kibiców.

W swoim debiucie na Camp Nou napastnik pokazał się z dobrej strony i w potyczce o Puchar Gampera przeciwko Pumas UNAM (6-0), strzelił jednego gola oraz zanotował dwie asysty.

Wydaje się więc, że Lewandowski dosyć szybko powinien odnaleźć się w nowych okolicznościach. Fakty są jednak takie, iż występował w Bawarii przez osiem lat. Czego będzie mu brakować z Monachium? O tym opowiedział w wywiadzie dla SPORT1.

- Na pewno ciężko będzie mi na początku funkcjonować bez tego wspaniałego klubu i kibiców oraz niezwykłego miasta. Ponadto na pewno wspaniała była atmosfera w naszej szatni i to właśnie tego przede wszystkim będzie mi brakowało. Ludzie z zewnątrz mogą tego nie zrozumieć, ale przez te wszystkie lata udało mi się zbudować fanatyczną więź i nie tylko z kolegami z szatni, ale też pracownikami Bayernu. Będę za tym tęsknił, ale czas rozpocząć nowy rozdział.

- To, czego doświadczyliśmy razem przez te osiem lat, to coś niezwykłego. Kiedy wracam myślami do pięciu goli przeciwko Wolfsburgowi, czy 41 bramek w sezonie Bundesligi, to wiem, że przeżyłem niezapomniane i cudowne chwile - dodał.

Polak przyznał jednocześnie, że nawet po odejściu może liczyć na Uliego Hoeneßa, czyli prezydenta honorowego mistrza Niemiec.

- Uli powiedział, że zawsze jest dla mnie otwarty i w każdym momencie mogę do niego zadzwonić, jeśli tylko będę czegoś potrzebował. To bardzo miłe z jego strony, ale przecież to wspaniała osobowość i jestem mu niezwykle wdzięczny za te wszystkie wspólnie spędzone lata. Zależało mi na tym, by po odejściu nie było między mną a Bayernem złej krwi.

Wiele mówiło się też o konflikcie pomiędzy kapitanem reprezentacji Polski a Julianem Nagelsmannem.

- Zawsze miałem normalną relację z trenerem i mówiłem mu to, co myślę. Nigdy nie było tak, że był między nami jakiś konflikt. Nigdy go publicznie nie krytykowałem. Tym bardziej że przecież dużo rozmawialiśmy na temat taktyki. Nigdy nie powiedziałem na jego temat złego słowa. Wiem, że to trener z ogromnym potencjałem i na pewno wygra wiele trofeów - dodał.