Robert Lewandowski pójdzie w ślady Zbigniewa Bońka? „Nie wiem, czy bym się nadawał”

Robert Lewandowski udzielił obszernego wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu z „WP SportoweFakty”. W jego trakcie został zapytany między innymi o objęcie w przyszłości funkcji prezesa PZPN-u.

Doświadczony napastnik zbliża się coraz większymi krokami do zakończenia bogatej i obfitującej w sukcesy kariery.

W związku z tym zaczyna mierzyć się z pytaniami o swoją dalszą przyszłość oraz drugie życie po zawieszeniu korków na kołku.

Robert Lewandowski zapewnił w rozmowie z Piotrem Koźmińskim z „WP SportoweFakty”, że w obszernej liście potencjalnych zajęć po definitywnym zejściu z boiska nie ma na razie punktu obejmującego zostanie prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, na co decydowali się inni byli reprezentanci na czele z Grzegorzem Latą czy Zbigniewem Bońkiem.

- No to jest problem, że ja nie potrafię zabiegać, nie potrafię się prosić. Ale zacznijmy od tego, że nie mam tego w planach. Nie wiem, czy bym się nadawał. Ja akurat wolę pracować, robić swoje niż gadać, albo próbować kogoś nakłaniać do czegoś. Przez całe życie nikogo o nic nie prosiłem. Mam z tym duży problem. Ja wiem, że czasem poprosić kogoś o coś to nic złego, ale zawsze wolałem swoją niezależność - stwierdził.

Środkowy napastnik skupia się na razie na kontynuowaniu kariery w Barcelonie, gdzie w bieżących rozgrywkach zdobył 20 bramek i zanotował dziewięć asyst w 40 występach.

Następnie po zakończeniu sezonu uda się na krótki urlop, by pojawić się w Polsce na zgrupowaniu poprzedzającym udział naszej reprezentacji w Mistrzostwach Europy.

Cały wywiad z 35-letnim piłkarzem możecie przeczytać na stronie SportoweFakty.wp.pl.