Roberto De Zerbi klarownie na temat przyszłości

Roberto De Zerbi po sezonie odchodzi z Brighton. Gdzie trafi? Na ten temat wypowiedział się po ostatniej kolejce Premier League i porażce z Manchesterem United (0-2).

Roberto De Zerbi od września 2022 roku odpowiadał za wyniki Brighton. Wspólnie z tym zespołem zdołał awansować między innymi do Ligi Europy, gdzie jego drużyna odpadła w tym sezonie dopiero na etapie 1/8 finału.

Włoch za swoją pracę na Falmer Stadium zbierał znakomite recenzje, a w samych superlatywach wypowiedział się o nim między innymi Pep Guardiola.

- Szczerze mówiąc, to mój podziw wobec niego stale rośnie, z każdym sezonem robi na mnie coraz większe wrażenie. Zawsze widać, że wyróżnia ich styl gry. Cóż mogę zatem powiedzieć. Roberto de Zerbi wykonuje w Brightonie niesamowitą robotę i za to należy mu się szacunek - stwierdził niedawno Hiszpan.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Choć Włoch miał ważny kontrakt z angielskim klubem do 30 czerwca 2026 roku, to już teraz wiadomo, że nie zostanie wypełniony. 44-latek ogłosił bowiem swoje odejście z Brighton. Jaka czeka go przyszłość? O tym mówił po niedzielnym spotkaniu przeciwko Manchesterowi United (0-2).

- Nie stoi za mną w tym momencie żaden klub. Na tym etapie nie mam żadnej oferty pracy.

- Gdzie trafię? Cóż, mam nadzieję, że znów będę mógł pracować w Premier League. Nie wiem, jednak kiedy i gdzie...

Brighton zakończył ten sezon Premier League na jedenastym miejscu.