Rocznik 2008 zadebiutuje w FC Barcelonie u Hansiego Flicka?!

2024-09-14 16:13:14; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Rocznik 2008 zadebiutuje w FC Barcelonie u Hansiego Flicka?! Fot. FC Barcelona
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Sport

FC Barcelona zmierzy się z Gironą w ramach LaLigi. Jak informuje „Sport”, jest wiele przesłanek ku temu, że po raz pierwszy w kadrze meczowej pojawi się Guille Fernández. 16-latka zabrakło w drużynie rezerw, a ostatnio przeszedł do historii jako trzeci najmłodszy zdobywca gola w drugiej drużynie. To niewątpliwie nie umknęło uwadze Hansiego Flicka.

FC Barcelona jak na razie radziła sobie w tym sezonie fantastycznie. Ekipa, za której wyniki odpowiada Hansi Flick, rozegrała cztery spotkania, a w nich może pochwalić się kompletem punktów. Szczególnie dobrze wyglądał ostatni występ przed przerwą reprezentacyjną, kiedy wicemistrz Hiszpanii pokonał na własnym stadionie Real Valladolid w stosunku 7-0.

Teraz jednak poprzeczka idzie w górę, a wicemistrz Hiszpanii zagra na wyjeździe z Gironą. Nie ma złudzeń, że to gracze niemieckiego trenera będą faworytem, ale konkurenta na pewno nie wolno lekceważyć. To starcie może być szczególne dla jednego z wychowanków „Bluagrany”, czyli Guille Fernándeza.

16-latek nie znalazł się w kadrze meczowej na potyczkę ligową drużyny rezerw i wygląda na to, że absencja nie jest podyktowana kontuzją. Według tego, co twierdzi „Sport”, to zwiastuje obecność środkowego pomocnika w drużynie na derby Katalonii.

Jeśli tak się stanie, to szansa dla przedstawiciela rocznika 2008 nie będzie niczym przypadkowym. Ten bowiem ostatnio bardzo dobrze pokazał się na treningach pierwszej drużyny. Hansi Flick zaprosił go na nie po tym, jak Fernández przeszedł do historii w drugiej drużynie. 16-latek stał się bowiem trzecim najmłodszym strzelcem gola w historii rezerw (16 lat, 1 miesiąc i 3 dni). Liderem rankingu jest jego kuzyn, Toni Fernández (16 lat, 1 miesiąc i 23 dni).

Nie ma wątpliwości, że w tym przypadku mamy do czynienia z wielkim talentem, o czym zresztą mówiono na łamach „Sportu”.

„Ze swojej strony Guille Fernández ma wszystko, aby zostać elitarnym pomocnikiem. Jego budowa ciała jest świetna, a kontakty z piłką są wysokiej jakości. Guille oprócz zapewniania podań ma także świetną umiejętność brania gry na siebie. Jego siła pozwala mu dryblować i prowadzić futbolówkę bez ryzyka utraty piłki, a kiedy trzeba, potrafi świetnie uderzyć z dystansu. Ponadto znakomicie radzi sobie w sytuacjach jeden na jeden z bramkarzem” - czytamy.

To, czy zobaczymy jego debiut przeciwko Gironie, zapadnie dopiero w niedzielę. Początek tej niedzielnej rywalizacji w ramach LaLigi zaplanowano na 16:15.