Rodzice Javiego Martineza wkraczają do akcji

2012-08-25 00:37:17; Aktualizacja: 12 lat temu
Rodzice Javiego Martineza wkraczają do akcji Fot. Transfery.info
Maciej Zaremba
Maciej Zaremba Źródło: Bild

Bayern byłby zadowolony, gdyby Javi Martinez był do dyspozycji trenera od pierwszej kolejki Bundesligi. To jest jednak niemożliwe, gdyż Hiszpan nadal jest zawodnikiem Athleticu Bilbao.

Saga transferowa Javiego Martineza i Bayernu Monachium trwa w najlepsze. Prezydent Bayernu Uli Hoeness na temat transferu wypowiedział się dość ostrożnie - Nie wygląda to dobrze. Karl-Heinz Rummenigge zapowiedział jednak walkę o reprezentanta Hiszpanii do ostatniego dnia okienka transferowego. Czy działacze z Bilbao ułatwią tranfsfer?

Bayern gotowy jest zapłacić 40 milionów euro, czyli sumę jaka jest zapisana w kontrakcie Martineza. Wydawało się, że wszystko jest już gotowe i lada dzień 23-letni zawodnik trafi do Bawarii. Niemieckie i hiszpańskie media uważają, że największym problemem jest podejście do transferu prezydenta Athleticu - Jose Urruti, który nie chce w żaden sposób ułatwić transakcji, a wręcz unika kontaktu z przedstawicielami Bayernu. Teraz do akcji wkroczyli rodzice Javiego Martineza, czyli mama Fortu i tata Victor, którzy osobiście spotkali się z prezydentem klubu z Bilbao, aby przekonać go do transferu ich syna do Bayernu. 

Zniecierpliwiony jest również sztab reprezentaciji Hiszpanii, który martwi się o dyspozycję Martineza, który ma zostać powołany na mecze hiszpańskiej kadry z Arabią Saudyjską i Gruzją. Obecnie Martinez jest regularnie pomijany przez trenere Bielsę i nie znajduje miejsca nawet na ławce rezerwowych. 

Po wygranym meczu Athleticu Bilbao z HJK Helsinki na temat polityki transferowej wypowiedział się sam Urrutia, który od dłuższego czasu nie zabierał głosu publicznie - Stawiamy na naszych zawodników od najmłodszych lat,  co często kończy się tym, że grają u nas do zakończenia kariery. Nie robimy interesów na naszych piłkarzach. To część naszej historii. Jeśli piłkarz chce nas opuścić to musi tego chcieć, a następnie sam rozwiązać swoją umowę. 

Aby umowa Martineza była rozwiązana to trzeba zapłacić 40 milionów euro, co dla wielu jest astronomiczną sumą. Uli Hoeness również jest zdania, że to przesadzona cena, jednak Bayern jest gotowy wypełnić żadania klubu z Kraju Basków - Jego wartość rynkowa to 20 lub 25 milionów Euro. Zachowanie Urruti tym bardziej dziwi, że nie chce skorzystać z tak atrakcyjnej oferty.

Martinez bardzo chce trafić do Monachium, o czym świadczy spotkanie jego rodziców z Urrutią. Czy prezydent Athleticu zdecyduje się na sprzedaż swojej gwiazdy? Inna decyzja niż zezwolenie i ułatwienie transferu byłaby zaskoczeniem, zwłaszcza, że wydaje się, że trener Bielsa pogodził się już z utratą swojego zawodnika.