Rok temu nie chciał go żaden klub z Ekstraklasy, teraz jest rewelacją sezonu. Kapitalna runda

Motor Lublin zakończył zmagania w tym roku remisem z Rakowem Częstochowa. Zadowolony ze swojej postawy w rundzie jesiennej może być Samuel Mráz, który jest jednym z kandydatów do walki o tytuł króla strzelców. Jak przypomniał Grzegorz Rudynek, rok temu nie chciał go żaden klub z Ekstraklasy.

Motor może udać się na przerwę zimową z poczuciem wykonania świetnej roboty. Na przestrzeni 18 spotkań sięgnął po 28 punktów, co oznacza, że powinien walczyć w rundzie wiosennej o coś więcej, aniżeli jedynie utrzymanie w lidze.

Lublinianie zakończyli granie w tym roku remisem z Rakowem Częstochowa. Prowadzenie stracili w 94. minucie. Wcześniej osiągnęli je dzięki trafieniu Samuela Mráza.

Za słowackim napastnikiem kapitalna runda. W sobotę zdobył swojego dziewiątego gola w bieżącej edycji Ekstraklasy. Już na tym etapie pobił zatem dokonania z poprzedniego sezonu, gdy trafiał do siatki sześciokrotnie.

Popularne

Previous

Zadanie wykonane! Tak wygląda ranking UEFA po meczu Jagiellonii Białystok

„Popełniłem błąd, opuszczając FC Barcelonę”

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

To on zastąpi Pawła Wszołka w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio ma na niego plan

„Niech go poboli, może zrozumie”. Słowa komentatora Canal+ Sport wzbudziły dyskusje

Legia Warszawa mocno o niego zabiega. Pensja nie stanowi problemu

Gonçalo Feio: To najlepszy piłkarz na swojej pozycji w Ekstraklasie. Radzę się nim nacieszyć

Hitowy transfer Benjamina Källmana w ramach Ekstraklasy?! Mają dyskretnie negocjować

Next

Warto przypomnieć, że zimą ubiegłego roku Mráz znajdował się na zakręcie. Po kompletnie nieudanych miesiącach w greckim Volos nie miał zbyt wielu opcji. Żadnego zainteresowania nie wykazywały nim zespoły z Ekstraklasy, choć jego kandydatura znalazła się na ich stołach.

„Zimą ub. roku, kiedy Samuel Mraz był bez klubu - siedem klubów ESA (nie z TOPu), nie wykazało żadnego zainteresowania zawodnikiem. Czapki z głów przed nim. [...] To dodam, żeby tło uzupełnić. Ravasem, kiedy w Senicy mu nie płacili i złożył wniosek o rozwiązanie umowy oraz Rondiciem, zarabiającym w Libercu 5k euro/miesiąc, kluby z I ligi się nie interesowały. Taki nasz skauting, a dokładniej ocena graczy” - napisał na platformie X Grzegorz Rudynek. 

Zimą ub. roku, kiedy Samuel Mraz był bez klubu - siedem klubów ESA (nie z TOPu), nie wykazało żadnego zainteresowania zawodnikiem.
Czapki z głów przed nim.

— Grzegorz Rudynek (@GRUdynek) December 8, 2024

Oczywiście, to nie jest pierwsze zetknięcie 27-latka z Ekstraklasą. Podczas rozgrywek 2020/2021 grał on dla Zagłębia Lubin, ale nie został tam zapamiętany najlepiej.

SAMUEL MRAZ! Motor o krok od sprawienia niespodzianki w Częstochowie! 🤯

📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/csk5BjZWqT

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 7, 2024