Ronaldinho udzielił pierwszego wywiadu po wyjściu z aresztu: Byliśmy zaskoczeni
2020-04-27 11:06:16; Aktualizacja: 4 lata temu![Ronaldinho udzielił pierwszego wywiadu po wyjściu z aresztu: Byliśmy zaskoczeni](img/photos/76922/1500xauto/ronaldinho.jpg)
Ronaldinho i jego brat Roberto na początku kwietnia opuścili zakład karny i zostali zakwaterowani w hotelu, gdzie cały czas oczekują na proces. Wykorzystując to, były gracz m.in. Barcelony udzielił wywiadu, w którym podzielił się swoimi odczuciami na temat zaistniałej sytuacji.
Brazylijczycy przyjechali do Paragwaju na zaproszenie jednego z właścicieli tamtejszych kasyn, który chciał, aby wzięli oni udział w promocji kasyna internetowego. Przy okazji bracia mieli uczestniczyć w akcji charytatywnej i zaprezentować książkę „Geniusz w życiu”. Ich plany zostały jednak pokrzyżowane.
Jak się okazało, byli piłkarze użyli na lotnisku sfałszowanych paszportów, dlatego jeszcze tego samego dnia do ich pokoi hotelowych zapukała policja. Mężczyzn zatrzymano i gdy po złożeniu obszernych wyjaśnień wydawało się, że będą oni mogli wrócić do ojczyzny, prokurator generalny podjął decyzję o zastosowaniu wobec nich aresztu.
W efekcie Ronaldinho i jego brat Roberto zostali umieszczeni w zakładzie karnym Agrupación Especializada, gdzie spędzili 32 dni. Po tym czasie sędzia przychylił się do ich wniosku i przekształcił więzienie w areszt domowy w jednym z pobliskich hoteli. To właśnie w nim został przeprowadzony wywiad ze zdobywcą Złotej Piłki z 2005 roku. Popularne
– Byliśmy zaskoczeni, że dokumenty były niezgodne z prawem. Od tego czasu naszym zamiarem była współpraca z wymiarem sprawiedliwości w celu wyjaśnienia tej sytuacji. Przez cały ten czas współpracowaliśmy i spełnialiśmy wszystkie prośby – oznajmił w rozmowie ze stacją ABC Color.
– To był ciężki cios. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że przeżyję taką sytuację. Przez całe życie starałem się osiągnąć najwyższy poziom zawodowy i sprawiać radość ludziom moją grą w piłkę nożną – dodał.
– Od pierwszego dnia w tym kraju odczuwaliśmy ciepło, sympatię i szacunek mieszkańców, i jest tak do dzisiaj, za co jestem bardzo wdzięczny. Jestem wierzący i modlę się, aby wszystko poszło dobrze i mam nadzieję, że wkrótce to się skończy – kontynuował.
– Pierwszą rzeczą po powrocie do Brazylii będzie ucałowanie mojej mamy, która od początku pandemii COVID-19 przeżywa trudne chwile w swoim domu. Następnie będę musiał zmierzyć się z problemem, który wywołała moja aktualna sytuacja, i iść naprzód z wiarą i siłą – zakończył.
Ronaldinho najlepsze lata swojej kariery spędził na Camp Nou. Przez pięć sezonów wygrał on Ligę Mistrzów, zdobył dwa tytuły mistrzowskie i tyle samo superpucharów kraju. Łącznie trykot „Blaugrany” przywdziewał 207 razy, notując po drodze 94 trafienia i 71 asyst. Następnie Brazylijczyk dołączył do Milanu, skąd wrócił do ojczyzny, by po ponad trzech i pół roku przenieść się do Meksyku. Ostatecznie karierę zakończył on we wrześniu 2015 roku jako zawodnik Fluminense.