Ronaldinho wkracza w politykę. Zostanie senatorem?

Legenda brazylijskiej piłki ma za sobą bogatą w sukcesy karierę piłkarską. Zasłynęła w szczególności ze swoich występów w barwach Barcelony, a już niedługo może mieć okazję na wykazanie się w zupełnie innej dziedzinie. „O Globo” informuje, że 37-latek chce teraz spróbować swoich sił w polityce i jest przymierzany do roli senatora. Ma on wziąć udział w przyszłorocznych wyborach.

Dziennik informuje, że emerytowany piłkarz wystartuje na listach prawicowej partii Partido Social Cristão, która reprezentuje wartości konserwatywne i chrześcijańskie. Ronaldinho już teraz pokazuje się w towarzystwie polityków, między innymi kontrowersyjnego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, Jaira Bolsonaro.

Grający niegdyś w takich klubach jak Milan czy PSG Brazylijczyk ma walczyć o głosy mieszkańców rejonu Minas Gerais, którego stolicą jest Belo Horizonte. Teraz Ronaldinho pozostaje czekać jedynie na oficjalne zatwierdzenie przez partię jego kandydatury. To powinno nastąpić w marcu przyszłego roku.

37-latek rozpoczynał swoją przygodę z piłką w Grêmio. To właśnie tam wybił się na tyle, że zainteresowały się nim europejskie ekipy, a w 2001 roku sprowadziło go Paris Saint-Germain. Po dwóch latach przeniósł się do Barcelony, gdzie stał się jednym z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy na świecie. Później grał również dla Milanu, a w 2011 roku wrócił do ojczyzny, gdzie bronił jeszcze barw Flamengo, Atlético Mineiro, Querétaro i Fluminense.