Ronaldinho wypuszczony na wolność

Ronaldinho Gaúcho oraz jego brat Roberto w środę zostali zatrzymani za posługiwanie się sfałszowanymi paszportami. Ostatecznie obaj, po złożeniu obszernych wyjaśnień i przyznaniu się do winy, zwolniono do domu.

Brazylijczycy zjawili się w Paragwaju w środę, gdzie przeszli kontrolę na lotnisku w Asunción przy użyciu wspomnianych dokumentów tożsamości. Niespodziewanie do hotelu, w którym się zatrzymali, wieczorem wkroczyli przedstawiciele prokuratury wraz z eskortą policji. Jak się bowiem okazało, paszporty zostały sfałszowane, dlatego też podjęto decyzję o zatrzymaniu obu mężczyzn.

Noc spędzili oni w areszcie, po czym złożyli obszerne wyjaśnienia. Ronaldinho Gaúcho od początku mówił, że jest niewinny, wskazując na możliwość wjazdu do kraju sąsiadującego z Brazylią na podstawie dowodu osobistego.

W trakcie postępowania wyjaśniającego ustalono, że paszporty zostały wydane w styczniu 2020 roku, a następnie sfałszowane. Aresztowano już posiadaczki owych dokumentów.

Aby jednak sławny piłkarz i jego brat mogli zostać zwolnieni, prokurator Federico Delfino nakazał im przyznać się do winy. Tak też się stało, dlatego obaj opuścili już areszt. Adolfo Marín, ich prawnik, podkreślił niewinność swoich klientów i chęć do współpracy z lokalnymi organami ścigania, co przyniosło pozytywne efekty.

Przypomnijmy, że zdobywca Złotej Piłki z 2005 roku przybył do Paragwaju w celu wzięcia udziału w imprezie charytatywnej i zaprezentowania swojej książki zatytułowanej „Geniusz w życiu”.