34-letni napastnik przed wtorkowym meczem strzelił tylko jedną bramkę w trwającej edycji Ligi Mistrzów, ale w kluczowym momencie przejął stery we włoskiej drużynie, co pozwoliło Juventusowi na odrobienie dwubramkowej straty z pierwszego meczu.
Portugalczyk zaraz po spotkaniu wypowiedział się na temat występu dla Sky Italia:
- To miał być szczególny wieczór, tak też się stało. Nie tylko przez bramki, ale też ze względu na zespół i jego niesamowite nastawienie. Takiej mentalności potrzeba w Lidze Mistrzów. Jesteśmy na właściwej ścieżce.
- Może dlatego Juve mnie sprowadziło, żebym pomagał podczas takich magicznych wieczorów. Atleti to naprawdę trudny rywal do mierzenia się, ale też jesteśmy mocni i pokazaliśmy, że zasłużyliśmy na awans. Za wcześnie jednak na rozmowy o finale. Róbmy krok po kroku.